Administrator zapłaci odszkodowanie byłemu wiceprezesowi

Stępień został zwolniony dyscyplinarnie pod koniec kwietnia ub. r. w atmosferze skandalu. Władze miasta ( w osobie ówczesnego wiceprezydenta Roberta skiby) uznały, że zataił informację, że jesienią 2008 r. został skazany prawomocnym wyrokiem za jazdę pod wpływem alkoholu za co stracił prawomocnym wyrokiem sądu prawo jazdy. Na dodatek pobierał ryczałt (ok. 5 tys. zł brutto) za wykorzystywanie prywatnego samochodu do celów służbowych. Rada nadzorcza miejskiej spółki uznała, że tym samym działał na jej szkodę i zwolniła go z powodu "ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych".

- Sąd Okręgowy oddalił poprzednie orzeczenie sądu rejonowego i uznał, że  wiceprezes został zwolniony niezgodnie z prawem, ponieważ powinien zostać zwolniony z wypowiedzeniem umowy o pracę.  Dlatego także sąd zasądził odszkodowanie na rzecz Pawła Stępnia w wysokości 39 tys. 900 zł - informuje rzeczniczka Sądu Okręgowego w Radomiu Justyna Mazur. Podkreśla, że wyrok jest prawomocny i podlega wykonaniu.

Przypomnijmy, Paweł Stępień to jeden z bohaterów "taśm prawdy", nazywanych tak od jego nazwiska. Były wiceszef Administratora, na kilka miesięcy przed odwołaniem nagrał w hotelu we Wsoli rozmowę pomiędzy prezydentem Andrzejem Kosztowniakiem i prezesem Administratora Karolem F. , która dotyczyła nieprawidłowości w spółce. Stępień miał grozić prezydentowi, że ujawni nagrania. Kosztowniak uznał, że jest szantażowany i zgłosił sprawę w prokuraturze. Ta jednak umorzyła śledztwo. Choć uznała postępowanie Stępnia za naganne, to jednocześnie stwierdziła, że działał w interesie społecznym. Sama prokuratura wyłączyła do odrębnego postępowania sprawę prezydenta Kosztowniaka - śledczy stwierdzili, że wiedział on o nieprawidłowościach w administratorze, a mimo to nie zawiadomił organów ścigania. Sprawę bada prokuratura w Lublinie.

Prezes Administratora Karol F. i prokurent spółki Błażej P. w wyniku "taśm prawdy" mają prokuratorskie zarzuty działania na szkodę spółki. Sprawa przed Sądem Rejonowym w Radomiu w drugiej połowie sierpnia.

Bożena Dobrzyńska

Fot: www.rtbs.eu