Nie zawsze legalny stroisz
Stroisz można zakupić legalnie w szkółkach roślin ozdobnych, ze specjalnie zakładanych plantacji drzew i krzewów iglastych. Również nadleśnictwa oferują gałązki drzew iglastych, które pozyskiwane są przy okazji prac pielęgnacyjnych prowadzonych w lasach - informuje rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu Mariusz Turczyk. Jak dodaje, ciągle jednak sporo osób - świadomie lub nie - zdobi groby stroiszem pochodzącym z kradzieży.
Tymczasem - podkreśla - wiązka nielegalnego stroiszu kupiona na bazarze, to ogołocona z gałęzi dwudziestoletnia jodła. Ale zagrożona jest nie tylko jodła, także inne drzewa i krzewy iglaste.- Ich gałęzie pojawiają się później w sprzedaży na targowiskach. Coraz częściej do produkcji ozdób nagrobnych i stroików świątecznych wykorzystuje się również rzadkie rośliny chronione, takie jak widłaki i mchy. Kupując pokątnie stroisz lub ozdoby nagrobne z niego wykonane przyczyniamy się do dewastacji lasów - tłumaczy rzecznik.
Jak co roku akcję Stroisz leśnicy prowadzą wspólnie z policją i Strażą Miejską. - Tegoroczna właśnie się rozpoczęła. Kontrolowana jest legalność pochodzenia stroiszu na bazarach i targowiskach. Straż Leśna bardziej szczegółowo sprawdza auta poruszające się po drogach leśnych. W walce ze złodziejami wykorzystane będą także kamery, które będą monitorowały najbardziej narażone na dewastacje tereny, przekazując obraz do posterunku Straży Leśnej - wyjaśnia Turczyk.
W ub. roku podczas akcji na terenie RDLP w Radomiu wykryto 14 przypadków kradzieży stroiszu.
(kat)
Fot. : RDLP Radom