Budżet Radomia krojony na kryzys

12 grudnia 2011
Dietetyczny, chudy, skromny - tak o przyszłorocznym budżecie Radomia mówiło się na długo zanim dokument przybrał wersję projektu uchwały Rady Miejskiej. Dziś o ostatecznym jego kształcie zdecydują radni.

 

Jak będzie się żyć radomianom w przyszłym roku? Dochody miasta  mają wynieść w przyszłym roku 840 mln 429 tys. 723 zł, a wydatki 806 mln 103 tys. 199 zł. Deficyt wyniesie niewiele ponad 41 mln 351 tys. zł.  Ma on być pokryty - jak czytamy w projekcie "z kredytów i wolnych środków oraz ze spłaty udzielonych pożyczek". Wzrośnie zadłużenie miasta z tytułu zaciągnietych kredytów i pożyczek i pod koniec 2012 r. ma wynieść 376 mln zł, na koniec br. będzie to 337 mln zł.

Znacznie okrojone są również wydatki na inwestycje. Zwłaszcza, jeśli się je porówna do wyborczego budżetu z 2010 r. Jest na nie 143 mln 374 tys zł, w ub. roku było około 220 mln zł. Z większych zadań przewidziano do realizacji przedłużenie ul. Mieszka I i modernizacje ulic w Strefie Łucznik. W projekcie znalazła się także obwodnica południowa - zarezerwowano na nią 35 mln zł, a przecież wiadomo, że trzeba na nią o ponad 100 mln zł więcej. Radni będą więc pewnie pytać prezydenta, skąd zamierza wziąć brakująca, niemała sumę i czy w ogóle jest sens "rozgrzebywać" tę inwestycję.

Oszczędności dotkną zatem każdą sferę funkcjonowania miasta; ile straci oświata zdecyduje najpierw specjalna komisja powołana przez prezydenta, a potem w ostateczności radni. lekko nie będzie, bo proponowane zmiany już budzą protesty rodziców i nauczycieli.

Podatki w górę

Miasto liczy także na większe wpływy z podatków i zamierza je podnieść - jak przypominają autorzy projektu uchwały w tej sprawie - po raz pierwszy od 2007 r. Chodzi o podatek od nieruchomości i środków transportu. "Pomimo zaproponowanego wzrostu stawki podatkowe na terenie Radomia będą niższe od stawek maksymalnych ustalanych obwieszczeniem ministra finansów w sprawie górnych granic stawek podatków i opłat lokalnych " - czytamy w uzasadnieniu do tej korekty.

Stawki mają wynosić: grunty związane z działalnością  gospodarczą - 0,83 zł (jest 0,69); grunty pod jeziorami i zbiornikami wodnymi - 4 zł (jest 3,56); grunty pozostałe  0,4 zl (jest 0, 23); budynki związane z działalnością gospodarczą -  21,9 zł (jest 17,7); budynki związane z obrotem kwalifikowanym materiałem siewnym - 9 zł (jest 8,4); budynki zajęte na udzielanie świadczeń zdrowotnych - 4,4 zł (jest 3,64); budynki pozostałe, w tym zajęte na odpłatną działalność OPP - 7,3 proc. (jest 5,96). Na takim samym poziomie pozostanie stawka od budynków mieszkalnych.

Z kolei uzasadnienie do projektu w sprawie podniesienia stawki podatku od środków transportu autorzy wyjaśniają: "zmianie uległy wyłącznie stawki, które były niższe od stawek minimalnych określonych rozporządzeniem Ministra Finansów z 20.10.2011r."

Sesja budżetowa rozpoczyna się dziś o godzinie 9 w USC.

(bdb)