A fe! Sprzątaj po swoim psie!

2 marca 2012
Śnieg zniknął i na światło wyszło, to czego przez zimę nikt nie sprzątał - tak najłagodniej można powiedzieć o (nie)porządku w Radomiu. Papierki, pety, kapsle to mniejszy problem. O odchody zwierząt potykamy się na każdym kroku. - Jeśli ktoś widzi nieczystości, prosimy zgłaszać - apeluje Straż Miejska.

Psie odchody są w Radomiu na każdym kroku

W bieżącym roku prócz służb sprzątających miasto za "Czysty Radom" wzięli się także funkcjonariusze Straży Miejskiej. - Apeluję do mieszkańców o przestrzeganie Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz Regulaminu o utrzymaniu czystości i porządku w gminie. W szczególności sprzątanie posesji oraz terenów przylegających bezpośrednio do niej - mówi Piotr Stępień, rzecznik SM. Przypomina, że za nieprzestrzeganie powyższych aktów prawnych grozi mandat karny do 500 zł. Wszystkie informacje o zabrudzonych terenach należy zgłaszać do dyżurnego SM pod bezpłatny numer telefonu 986.

- Odebraliśmy już kilkanaście telefonów od radomian. Nasze patrole sprawdzają te sygnały. Pytamy dlaczego posesja jest zanieczyszczona, bywa, że upominamy a następnie jeszcze raz sprawdzamy. Jeśli właściciel, zarządca nie zastosował się do naszych sugestii nie pozostaje nic innego jak mandat - podkreśla rzecznik. Dodaje, że właściciela zanieczyszczonej posesji trzeba czasem odnajdywać w księgach wieczystych, bo dawno nie interesował się swoją własnością.

Stępień przyznaje, że odrębnym problemem są fekalia po zwierzętach. - Niestety niektórzy ludzie chyba żałują  kilku groszy na specjalne folie. Właściciel czworonoga powinien sprzątnąć to co jego pupil zostawił podczas  spacerku - przypomina P. Stępień. Zapewnia, że jeśli podczas patrolowania parków, skwerów strażnicy zauważa, że właściciele psów nie sprzątaja kup po psach, interweniują i nakładają mandat. - To 500 zł - wylicza rzecznik SM.  - Psy winny być wyprowadzane na smyczy i w kagańcu. Sprawdzamy też aktualne szczepienia, a niebawem dojdzie kolejna kontrola: będziemy sprawdzać czy zwierzę jest zaczipowane - zapowiada Piotr Stępień.

(raa)

Komentarz
Uffffff... śmierdzący temat. Fakt, przydał by się jakiś „pierścionek Arabeli” albo inny czarownik, który za dotknięciem czarodziejskiej różdżki oczyściłby miasto jednym gestem. Tak dobrze nie jest, o czym rok temu przekonał się pan prezydent, który zachęcał radomian do wspólnego sprzątania miasta po zimie, ale jakoś nic z tego nie wyszło. Jest znowu szaro i śmierdząco, w „minę” wejdzie dziecko, a także Ty Czytelniku. Skoro magicznie tematu nie da się załatwić i to od lat, to nic tylko wlepiać mandaty! I to z siłą w precyzji! A młodych uczyć, by nie śmiecili, a jak już nie trafiają do kosza, to niech przez chwilę się pochylą i sprzątną po sobie. Aż głupio pisać o takich najprostszych zasadach.

Bartek Olszewski