Adam Włodarczyk odchodzi z polityki
Włodarczyk jest obecnie radnym Sojuszu Lewicy Demokratycznej, z ramienia
tej partii zasiadał także na fotelu prezydenta w latach 1988 - 2002.
Ubiegał się także o drugą kadencję, ale przegrał wybory ze Zdzisławem
Marcinkowskim. Teraz nie zamierza startować w wyborach samorządowych.
- 30 lat w polityce, to więcej niż niektórzy radni mają lat życia – tłumaczy Adam Włodarczyk. Podkreśla, że czas poświecić więcej czasu rodzinie. – Poza tym dzisiejsze standardy uprawniania polityki albo mi nie odpowiadają, albo ja nie pasuję do tych standardów. Daję pole do popisu innym, tym którzy chcą coś zmieniać – wyjaśnia.
- To najwyższa pora, by podziękować tym, z którymi współpracowałem i którzy mi dobrze życzą, przeprosić tych, których się czują urażeni i nie mieć urazy, do tych którzy strzelali do mnie z najmocniejszej artylerii – deklaruje były prezydent Radomia.
Bilans swojej politycznej
działalności Adam Włodarczyk ocenia pozytywnie. – cieszę się, że moi
następcy kontynuują rozpoczęte przez nas przedsięwzięcia jak Air Show,
rozbudowę strefy ekonomicznej. Choć mam także niedosyt, np. że nie udało
się stworzyć w Radomiu uczelni humanistycznej, z szersza ofertą dla
młodzieży. Są więc i porażki – konstatuje radny SLD.
Adam Włodarczyk kończy w tym roku 60 lat.
Bożena Dobrzyńska