Adamiec i Sołśnia żegnają się z dyrektorskimi stanowiskami
To decyzja wiceprezydenta Karola Semika. - W obu wydziałach będzie teraz obowiązywał ten sam schemat organizacyjny: dyrektor i referaty. Zastępców nie będzie - mówi wiceprezydent. Na naszą sugestię, że zlikwidował stanowisko w wydziale oświaty ze względu na PiS-owskiego działacza Adamca, odpowiada: - To jest moje rozwiązanie systemowe.
Adamiec to znana w Radomiu postać – hetman Bractwa Kurkowego, wiceprzewodniczący Społecznego Komitetu Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego przy ul. Limanowskiego, organizator imprez patriotycznych i muzycznych. A także – osoba, która zasłynęła w walce z tzw. Żywą Biblioteką, w której miał uczestniczyć m.in. przedstawiciel środowisk gejowskich.
Sławomir Adamiec jest historykiem; mimo problemów z pracą dla nauczycieli on ją znalazł najpierw w Zespole Szkół Samochodowych, a potem w Publicznym Gimnazjum nr 12, gdzie dyrektorem jest jego kolega z bractwa. Z „samochodówki” musiał odejść, bo ówczesny dyrektor Wojciech Bernat nie zgadzał się z sugestiami wiceprezydenta Ryszarda Fałka, by zostawić Adamca w szkole (przez co miał później mieć kłopoty podczas konkursu na dyrektora i go przegrał). Wcześniej nie przedłużono mu umowy o pracę w radomskim starostwie powiatowym.
Marek Sołśnia został zastępcą dyrektora wydziału kultury po drugich wyborach wygranych przez PiS. Utworzenie nowego stanowiska przez prezydenta Andrzeja Kosztowniaka miało być nagrodą za aktywny udział w jego kampanii wyborczej.
W wydziale educkacji nadal nie ma dyrektora, a szefowa wydziału kultury Krystyna Szymańska od 1 kwietnia odchodzi na emryturę. - Stanowiska te zostną obsadzone w ramach konkursów albo poprzez awanse w w ramach wydziałów - wyjaśnia Karol Semik.
Bożena Dobrzyńska