Air Show. W drodze na lotnisko: autobusem i na piechotę
26 sierpnia 2017
Wszystkie oczy radomian, ale przecież nie tylko, zwrócone są dzisiaj w stronę lotniska na Sadkowie. Zapełniają się parkingi, z których przyjezdni udają się na przystanki, by tam wsiąść do autobusów miejskich. Niektórzy, mimo sporej odległości od miejsca pozostawienia auta, idą na pokazy pieszo.
Po godz. 8 autobusy jadące na lotnisko nie były przepełnione. Więcej osób wsiadało do nich dopiero bliżej lotniska, np. przy rondzie kozienickim.
W jednym z autobusów spotkaliśmy panią Joannę i Mariusza z Siedlec. Do Radomia wyjechali o piątej rano. - Jeździmy na wszystkie tego rodzaju pokazy . W Radomiu jesteśmy tez po raz kolejny. Który? Nie pamiętamy - żartują. Przyjechali tak rano, aby zająć miejsca tuz przy barierce. - Potem to już niemożliwe, a przecież robimy zdjęcia - dodają.
roblemów ze zdobyciem biletów nie mieli. - Od razu, gdy sie pojawiły w internecie, już je miałem - opowiada pan Mariusz.
Właściwie, co ich tak gna na lotniska? - pytamy. - Huk, huk i zapach spalin - odpowiadają zgodnie.