Air Show zależy od ministra

Jak informuje prezydent, wczorajsze rozmowy m.in. z szefem Sił Powietrznych gen. Andrzejem Błasikiem trwały kilka godzin. Andrzejowi Kosztowniakowi towarzyszyli pracownicy urzędu, w tym radca prawny. - Przedstawiliśmy rzeczywiste koszty organizacji imprezy, jakie miałoby ponieść miasto. To wydatki rzędu około 2 ml zł. Jednocześnie usłyszeliśmy o kosztach wojska, o których do tej pory nie było mowy - tłumaczy prezydent.
Ze spotkania sporządzono służbową notatkę, która ma teraz trafić na biurko ministra obrony narodowej Bogdana Klicha. - To on podejmie ostateczną decyzję, czy Air Show w Radomiu będzie na tych warunkach organizowane. Zobaczymy, czy nasze wyliczenia go przekonają - dodaje A. Kosztowniak.
Zdaniem prezydenta niepokojące są jednak sygnały, że w innych europejskich krajach - na Węgrzech, Słowacji - pokazy lotnicze są odwoływane. - Zastanawiają się także Włosi. Impreza w Radomiu byłaby więc jedną z nielicznych i mogłaby się cieszyć jeszcze większym zainteresowaniem - uważa prezydent Kosztowniak.
(bdb)