Reklama

Andrzej Duda w Radomiu: Zmieńmy polskie dziadostwo

30 kwietnia 2015

– Prezydent Polski powinien mieć wizję naprawy Rzeczypospolitej, przede wszystkim jej gospodarki – mówił podczas wizyty w Radomiu Andrzej Duda. Zapowiedział powołanie Narodowej Rady Rozwoju i przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego.

  300415duda500 Pod pomnikiem Jana Kochanowskiego czekało na Andrzeja kilkaset osób, głównie starszych. Część przyszła z biało-czerwonymi chorągiewkami. Zjawili się też zwolennicy Janusza Korwin Mikkego "Dudabus" przyjechał jednak do Radomia spóźniony o godzinę. Kandydat na prezydenta przepraszał wprawdzie radomian za ten poślizg, ale wszystko zrzucił od razu na stan dróg, a zwłaszcza na brak obwodnicy miasta. Wspomniał też, że nie mamy dobrego połączenia kolejowego z Warszawa, bo tylko nam je ciągle obiecują.  Zapewniał, że podczas odwiedzin w miastach całej Polski, głównie tych, które są powiatami, pyta ludzi, co dla nich zrobił obecny rząd, po tym jak straciły one status województwa i słyszę jedną odpowiedź: o wyjeżdżających młodych ludziach, słyszę o braku szans. Słyszę o tym, ze nie ma pracy, a jeżeli nawet jest to jest bardzo słabo płatna, na umowach, które nic nie gwarantują, żadnej pewności życia. A ja to nazywam po imieniu: ci ludzie wyjechali pod opiekę innych rządów, dlatego że tutaj władza, która rządzi od ośmiu lat naobiecywała, ale nie stworzyła im żadnych warunków - przekonywał Duda i zbierał gromkie oklaski. I dodał: - Jest dziadostwo i wyprzedawanie resztek narodowego majątku, jest marnotrawstwo i całkowite działanie bez planu we wszystkich dziedzinach. Kandydat PiS na prezydenta twierdził, że dziś "Polska potrzebuje powrotu na drogę rozwoju", przede wszystkim gospodarczego. Zarzucił obecnym władzom, że oszukuje Polaków, jak choćby w kwestii wieku emerytalnego. - Oszukali nas wszystkich i prezydent nie powinien był tej ustawy pospisywać, bo to było oszustwo wyborcze. Myślę, że gdyby powiedzieli uczciwie, że podniosą wiek emerytalny, nie wygraliby tych wyborów, bo wola społeczeństwa była inna - grzmiał Andrzej Duda. I znowu dostał oklaski. Zapowiedział, że jego jednym z pierwszych kroków - jeśli wygra wybory -powołanie Narodowej Rady Rozwoju i prace nad przywróceniem poprzedniego wieku emerytalnego. - Dziś trzeba przystąpić do naprawy Rzeczypospolitej, po to właśnie, by naprawić polską gospodarkę. Ale to wymaga aktywności, działania i odwagi - mówił Andrzej Duda. Duda podkreślał, że prezydent Polski powinien mieć wizję. - I to pod jego auspicjami powinny powstawać strategie w tych dziedzinach, które dzisiaj wymagają naprawy: to gospodarka, to służba zdrowia, to edukacja, to system podatkowy, obronność i kwestia przemysłu. Zwłaszcza tutaj w Radomiu, gdzie jest ogromna tradycja polskiego polskiego przemysłu zbrojeniowego. To tu w 1927 roku rozpoczęto produkcje zbrojeniową. Polską produkcję. Wtedy przemysł w tym regionie dynamicznie się rozwijał. My powinniśmy kupować broń, która choćby w części jest produkowana w Polsce. To na tym powinna polegać polityka - przekonywał eurodeputowany PiS. Skrytykował decyzję polskiego rządu o wyborze dla polskiej armii francuskich śmigłowców. Wysunął jednocześnie tezę, że była ona podyktowana tym że kontrakt dla Francuzów ma być rekompensatą za to, że nie mogą oni ze względu na unijne sankcje wobec Rosji sprzedać jej swoim Mistrali. - Proszę państwa o wsparcie, bo możemy wrócić do polskiej polityki realizowanej przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego - zaapelował Andrzej Duda do radomian. Potem ściskał dłonie wielu z nich, a następnie przeszedł pod gmach Corazziego, gdzie złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej. Potem w towarzystwie grupy mieszkańców przeszedł pod pomnik Marii i Lecha Kaczyńskich, gdzie także złożył wiązankę kwiatów. Bożena Dobrzyńska
Tags