Bądźmy dumni z Malczewskiego

7 lutego 2008
O nowe eksponaty wzbogaciła się kolekcja Jacka Malczewskiego w radomskim muzeum jego imienia. Obrazy, pamiątki rodzinne są już dostępne dla zwiedzających. Katarzyna Posiadała: Malczewski to nasza duma

Nowe obrazy to "Młoda Polska", "Rafał z gołąbkami" i "Po bitwie". Pierwszy z nich - tymczasowo w depozycie muzeum - nie był dotąd nigdzie pokazywany. - Przedstawia symboliczną Polonię, która była stała bohaterką dzieł malarza - opowiada Katarzyna Posiadała z muzeum.

Z kolei obraz "Po bitwie" nosi ślady powstańczych reperkusji, a  namalowany na desce "Rafał z gołąbkami"  przedstawia syna artysty. Ta ostatnia praca to podarunek wnuka Jacka Malczewskiego. - Dzięki kontaktom z potomkami malarza mamy także pamiątki z domu Malczewskiego, m.in. zegary kominkowe, rzeźbę ludową, a przede wszystkim ogromne archiwum rodzinne - podkreśla K. Posiadała.

Szczególne miejsce w kolekcji zajmują autoportrety malarza. - Pozostawił ich bardzo dużo, ale nie dlatego, że był w siebie zapatrzony. Po prostu lubił malować "z modela", a siebie miał do dyspozycji zawsze, wystarczyło tylko lustro - podkreśla Posiadała.

- W naszych zbiorach są 42 obrazy Jacka Malczewskiego, 59 rysunków i jeden szkicownik - wylicza dyrektor muzeum Adam Zieleziński. - To czwarta co do ważności kolekcja dzieł artysty w Polsce.

Pracownicy muzeum uważają, że radomianie powinni być dumni i bardziej doceniać swojego wielkiego rodaka. - W latach 20. XX wieku pisał do prezydenta miasta, że : "Radom to moja ściślejsza ojczyzna".  Do końca życia był zameldowany w Radomiu, podobnie jego dzieci. Nawet chciał być tu pochowany, ale stało się inaczej, jego prochy spoczywają w kościele na skałce w Krakowie - mówi Katarzyna Posiadała.