Bardzo kulturalny opłatek
Nowe władze miasta gościły dyrektorów placówek kulturalnych, szkół artystycznych, szefów organizacji twórczych, radnych. Opłatek, którym się dzielono poświęcił biskup radomski Zygmunt Zimowski. - Tak liczna obecność państwa pokazuje, że kultura potrafi jednoczyć przedstawicieli bardzo różnych zawodów - podkreślał prezydent Kosztowniak.
Jaki był 2006r. dla radomskiej kultury i czego można się spodziewać w tym roku?
Krystyna Kasińska, sekretarz redakcji Miesięcznika Prowincjonalnego: - Nie"najgorszy. Przede wszystkim odbył się Festiwal Gombrowiczowski, którego jestem ogromnym fanem. I na tym festiwalu oglądaliśmy ciekawe inscenizacje. Do udanych zaliczam dwie premiery w radomskim teatrze: - "Kłębowisko żmij" i "Siedmiu przeciwko Tebom". Interesujące propozycje miału muzea - zarówno Malczewskiego, jak i Sztuki Współczesnej, były dobre wystawy i osobiście cieszę się, że dobrze działa "Rogatka". Z jak najlepszej strony pokazało się najmłodsze pokolenie artystów - myślę o sukcesach uczniów szkół plastycznych. No i powstała orkiestra kameralna...
Agata Morgan, p.o dyrektora Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej, przewodnicząca komisji kultury Rady Miejskiej: - Były ciekawe imprezy, ale większość z nich wynikała z pewnych okazji, rocznic, jak np. te związane z osobą Jana Kochanowskiego. Mam nadzieję, że ten rok pokaże, że Radom stać na przygotowanie projektów, na które czeka publiczność i które pokażą, że nasze miasto staje się prężnym ośrodkiem kulturalnym.
Mariusz Pyrka, dyrektor Resursy: - Powiedzieć, że życzę sobie i kolegom więcej pieniędzy na kulturę to bardzo banalne. Dlatego powiem, że bardzo ważne są pomysły i tych pomysłów właśnie życzę środowisku. A także - możliwości ich realizacji.