Będą nowe zasady przyznawania honorowego obywatelstwa Radomia
Dotychczas takiego regulaminy nie było, a honorowe obywatelstwo przyznawano na podstawie statutu rady miejskiej. Jednak, gdy po tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego radni PiS wystąpili z wnioskiem o nadanie mu tytułu, pojawiło się szereg wątpliwości. Przede wszystkim do tej pory honorowano wyłącznie osoby żyjące, ponadto "w kolejce" do lauru czekało kilka innych osób, w tym międzywojenny prezydent miasta Józef Grzecznarowski. Podczas środowego posiedzenia komisji kultury i promocji rady jej przewodniczący Jakub Kowalski przypomniał, że opracowanie, a potem uchwalenie regulaminu jest porządkowaniem spraw związanych z tą kwestią.
Członkowi komisji zgodzili się z propozycją zapisu, by honorowe obywatelstwo przyznawać "w uznaniu wybitnych zasług dla świata, kraju, miasta Radomia we wszystkich możliwych dziedzinach wiedzy, kultury, sztuki, gospodarki, sztuki i polityki", ale zastanawiali się, czy nie jest to mimo wszystko sformułowanie zbyt wąskie. - A jeśli będzie kandydat, który działał na polu społecznym? - zastanawiali się. W projekcie regulaminu znalazł się również zapis, że honorowe obywatelstwo można nadać pośmiertnie, ale w sytuacjach wyjątkowych, np. w sytuacji, gdy radni mieli taki zamiar wcześniej, ale nie zdążyli tego zrobić za życia danej osoby. Tytuł ma być nadawany nie częściej niż dwa razy w ciągu kadencji.
Jerzy Zawodnik (PO) podniósł sprawę głosowania rady nad kandydaturą honorowego obywatela. - Ile osób powinno być na "tak", aby uchwała przeszła? Najlepiej by było, gdyby była przyjmowana w drodze konsensusu albo przynajmniej większością dwóch trzecich głosów. Bo takie glosowanie wymaga i od nas honorowego a nie politycznego podejścia - przekonywał. Jednak Jakub Kowalski zastanawiał się, czy ustawa o samorządzie daje takie możliwości. Obiecał, że będzie konsultować się z prawnikiem.
Komisja zaproponuje, by kandydatów do honorowego obywatelstwa poza prezydentem i przewodniczącym rady mogło zgłaszać także co najmniej dziesięciu radnych i tysiąc mieszkańców Radomia. Inne propozycje do regulaminu członkowie komisji mają złożyć pisemnie, będą one dyskutowane na kolejnym posiedzeniu za tydzień.
W tej sytuacji radni uznali, że wnioski o nadanie honorowego obywatelstwa miasta, które od dłuższego czasu (niektóre nawet kilka lat) czekają na rozpatrzenie, trafią do... kosza. Dotyczy to Stanisława Banaszkiewicza, byłego nauczyciela VI LO im. Jana Kochanowskiego, Jerzego Połomskiego, piosenkarza, Kazimierza Załęckiego, żołnierza AK, Józefa Grzecznarowskiego, międzywojennego prezydenta Radomia, Jacka Żemoantowskiego, dziennikarza sportowego urodzonego w Radomiu. Wnioskodawcy zostaną poinformowani, że powinni złożyć propozycje ponownie.
Bożena Dobrzyńska