Będzie, czy nie będzie drugi SOR w Radomiu? Miasto chce budować kolejny szpital

SOR w RSS przy ul. Tochtermana nie działa, bo szpital leczy tylko pacjentów z COVID-em

Przypomnijmy: wczoraj rzecznik Ministerstwa Zdrowia podczas konferencji prasowej, odpowiadając na pytanie dziennikarza o sytuację zdrowotną w Radomiu zapewnił, że "drugi SOR powstanie w szpitalu miejskim" oraz, że resort interweniował w tej sprawie jeszcze w ubiegłym tygodniu. Tymczasem na takie rozwiązanie nie wyrażał zgody odpowiedzialny za bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców wojewoda mazowiecki. Po alarmujących apelach lekarzy z Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego, jego dyrekcji a także władz samorządowych, że SOR na Józefowie znalazł się u kresu wydolności, bo jest jedynym w 200-tysięcznym mieście. Konstanty Radziwiłł odpowiadał, że dramatycznej sytuacji winien jest zarząd MSS. Zdaniem wojewody, szpital jest źle zarządzany. - Nie można też - twierdził otworzyć SOR-u w placówce przy ul. Tochtermana, ponieważ SOR musi mieć zaplecze, czyli łóżka na specjalistycznych oddziałach. Za niemożliwe uznał również przemianowania w covidowy któregoś ze szpitali powiatowych, podkreślając, że obecne rozwiązanie "jest optymalne".

Prezydent: To fake news

Jak już pisaliśmy, odpowiedzialny za zdrowie w mieście wiceprezydent Jerzy Zawodnik nie chciał wczoraj obszerniej komentować wypowiedzi Wojciecha Andrusiewicza, rzecznika Ministerstwa Zdrowia. Powiedział jedynie: - Nie mam żadnej decyzji w sprawie SOR-u. Zajmujemy się pacjentami z COVID, dziś jest ich w szpitalu 170. Jeśli ktoś zabierze tych chorych do innego szpitala przeznaczonego do leczenia koronawirusa, to jesteśmy gotowi wrócić do pracy i uruchomić SOR dla pacjentów z innymi chorobami. Póki co, nic nie wiem na temat jakiejkolwiek zmiany. Wiceprezydent podkreślał, że informacja o utworzeniu SPR-u w miejskim szpitalu pochodzi "tylko z konferencji". - I z tego co wiem, to nie ministra, tylko rzecznika ministerstwa - podsumował.

Wcześniej Jerzy Zawodnik zapewniał, że szpital miejski jest gotowy, by na nowo uruchomić wszystkie oddziały, w tym także SOR. - Jednak nie zgadzamy się na przyjęcie rozwiązania hybrydowego, czyli jednoczesnego leczenia chorych na COVID-19 oraz przyjmowania pacjentów niezakażonych. To stanowiłoby zagrożenie dla pacjentów z innymi schorzeniami niż COVID-19 - wyjaśniał.

Natomiast dzisiaj prezydent Radosław Witkowski w wywiadzie radiowym tak ocenił to, co się dzieje wokół radomskich SOR-ów: - Informacja podana wczoraj przez rzecznika Ministerstwa Zdrowia to fake news, bo na pewno wojewoda nie zamierza otworzyć SOR-u - stwierdził.

Potrzebny trzeci szpital

Jednocześnie na profilach prezydenta i wiceprezydentów Radomia w mediach społecznościowych pojawiły się wpisy sugerujące, ze w Radomiu potrzebny jest trzeci szpital. "Przed tym nie uciekniemy. Miejsc w szpitalach w naszym mieście jest za mało. W szczególny sposób pokazał to czas pandemii. Jednocześnie potrzebne są odpowiednie warunki do rozwoju kierunku lekarskiego na UTH w Radomiu. Dlatego w najbliższym czasie chcę zaprosić do współpracy wszystkich, którym leży na sercu dobro pacjentów. Budowa nowego szpitala nie może być przedmiotem jakichkolwiek politycznych sporów. Liczę na przychylność parlamentarzystów, wojewody, marszałka czy władz uczelni. Moim zdaniem jest to bardzo dobry moment na rozpoczęcie starań, bo rusza nowa unijna perspektywa i jest szansa na pozyskanie znaczącego finansowego wsparcia" - napisał Witkowski.

Zapytaliśmy rzeczniczkę wojewody, jakie jest ostateczne stanowisko Konstantego Radziwiłła dotyczące uruchomienia w Radomiu drugiego SOR-u. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi, chociaż wcześniej wojewoda bardzo szybko reagował na krytyczne wypowiedzi zarządu szpitala na Józefowie, lekarzy tamtejszego SOR-u i przedstawicieli samorządu Mazowsza.

Bożena Dobrzyńska