Będzie sygnalizacja przy wiadukcie
Dzisiejsze spotkanie zespołu było już trzecim w sprawie tego przejścia. Wzięli w nim udział przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, policji, Straży Miejskiej oraz Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. - Wzbudzana sygnalizacja świetlna będzie uruchamiana przyciskiem przez pieszych - informuje dyrektor MZDiK Kamil Takaczyk. Jak podkreśla, takie rozwiązanie jest w stanie najlepiej pogodzić interesy pieszych, jak i zmotoryzowanych mieszkańców Radomia, a jednocześnie poprawić tam bezpieczeństwo.
Inwestycja ma zostać zrealizowana w bieżącym roku. Pieniądze - 220 tys. zł - były zapisane w budżecie Straży Miejskiej pierwotnie na zakup fotoradaru, mającego stanąć w rejonie tego przejścia (o czym przed rokiem zadecydował sam prezydent.) Jak wyjaśnia rzecznik MZDiK Marek Ziółkowski, kwota ta pozwoli wykonać projekt i zrealizować montaż sygnalizacji.
Rozwiązanie, o ktorym mowa, zespół wybrał z siedmiu propozycji. Przypomnijmy bowiem, że dyskusja na temat przejścia, na którym dochodziło do śmiertelnych wypadków i potrąceń pieszych, trwa od kilkunastu miesięcy. Proponowano tu: wybudować azyl dla pieszych na jezdni, zlikwidować przejście w ogóle i ustawić barierki po obu stronach jezdni, zlikwidować przejście i ustawić betonowe bariery na środku jezdni, zbudować tzw. wyniesioneo przejście, kładkę, przejścia pod jezdnią w konstrukcji wiaduktu oraz ustawienie wzbudzanej sygnalizacji świetlnej.
Jak zapewniają w MZDiK "Wszystkie propozycje były szczegółowo przeanalizowane przed podjęciem decyzji". Na ten temat miała takze rozmawiać jutro komisja bezpieczeństwa Rady Miejskiej. Niewykluczone, że w tej sytuacji będzie to już dyskusja bezprzedmiotowa.
(bdb)