Biało-czerwona Strefa Kibica w Radomiu

8 czerwca 2012
Dzieci, kobiety, młodzież, starsi, młodsi. Wszyscy w narodowych barwach. - To być może jedyna taka chwila w życiu, jedyna taka duża impreza organizowana przez Polskę – przekonuje nas pełen entuzjazmu kibic.

 

BIało-czerowone rodziny w radomskiej Strefie Kobica

Pierwsi kibice pojawiaja się w strefie już ok. godz. 15 i zajmują miejsca na trybunach. Kolejni udają się do ogródków, gdzie można nabyć „złociste z pianką”. Wszystkich bez wyjątku kontrolują służby porządkowe na bramkach wejściowych. - I dobrze, porządek musi być – krótko komentuje Alicja, ktora przyszłą z synem. Wymieniają pieniądze na żetony obowiązujące wewnątrz strefy i idą prosto do namiotów, gdzie można kupić bodajże wszystko co ma kolory biało czerwone: czapeczki, gwizdki, flagi, szaliki itp. itd.

 

Z każdego miejsca widać ogromny telebim 

 

- A ja przyszedłem z własną wuwuzele. W domu nuda, mały telewizor, tu będę codziennie – mówi chłopczyk, który zajął sobie miejsce w... narożniku bramki. Sięga po swoją wuwuzele i trąbi ile sił. Dołączają się inni, którzy zapełniają płytę boiska. Odpowiada mu cała orkiestra, która występuje na scenie. I taka sympatyczna atmosfera oraz uśmiechnięte twarze oczekują na oficjalne rozpoczęcie EURO 2012.

 

Dominują dwa kolory! 

- To być może jedyna taka chwila w życiu. Być może jedyna tak ogromna impreza organizowana przez nasz kraj! Postanowiliśmy całą rodziną przyjść właśnie tutaj, by być razem, wszyscy biało-czerwoni. Chyba za mało doceniamy to szczęście jakim jest dla nas EURO. Międzynarodowa, ogromna impreza. Trzeba tu być – twierdzi wzruszony radomianin. - Już za chwilę oficjalnie otwieramy Strefę Kibica. Nie ukrywam, jestem wzruszony. To piękne chwile. Oczywiście wygramy z Grecją 2:1 – obstawia prezydent Andrzej Kosztowniak.


Bartek Olszewski