Biało-czerwone zebry

26 października 2010
Dobrze widoczne z daleka, także w nocy. Zarówno dla kierowców jak i dla pieszych. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji maluje biało-czerwone przejścia na radomskich ulicach. Wybrano kilka niebezpiecznych miejsc.

Nowa zebra przy 25 Czerwca
Biało czerwone przejścia dla pieszych są malowane metodą grubowarstwową. Ma to zagwarantować ich dłuższą trwałość. - Są dobrze widoczne dla kierowców już z daleka, dlatego pojawią się w najbardziej niebezpiecznych miejscach – tłumaczy Marek Ziółkowski z radomskiego MZDiK.

Kolorowe, widoczne przejścia powstają między innymi na asfalcie przy ulicach: 25 Czerwca (przy Zespole Szkół Muzycznych), Limanowskiego (przy Młodzianowskiej), Zbrowskiego (przy Biedronce), Struga (przy targowisku), Jana Pawła II (przy przedszkolu), Kieleckiej (przy Szydłowieckiej), Warszawskiej (przy Janiszewskiej), Kwiatkowskiego (przy Białej), Słowackiego (przy Nowogrodzkiej) i 11 Listopada (przy Sportowej). - Nie jest to ostateczna lista, być może będą kolejne biało czerwone pasy w innych punktach miasta – mówi Ziółkowski.

(raa)

Komentarz

Tu kiedyś były pasy

Wniosek

Marek Cyż, dyrektor MZDiK w Radomiu.

Szanowny Panie Dyrektorze. Od ponad dwóch miesięcy czekam (ja, a także inni mieszkańcy ul. Paderewskiego) na namalowanie zebry na naszej ulicy. Zwykłej, nie bialo-czerwonej, choć miejsce to jest - jak Pan sam dobrze wie, bo mieszka w pobliżu - bardzo ruchliwe. Kiedyś, kiedyś były tu pasy. Obok był też przystanek  w zatoczce autobusowej. Ale przystanek został przeniesiony, a w dawnej zatoczce parkują samochody. Parkują, bo na osiedlu jest mało miejsc do pozostawiania samochodu. Kierowcy wyjeżdzając spod bloku pod nr 20,22, 22 a i pozostałych mają więc - przy skręcaniu w lewo - ogromnie utrudninioną widoczność. O tym też, jako dziennikarka, informowałam Pana za pośrednictwem Pańskiego rzecznika. Postulowałam także zamontowanie w tym miejscu luster. Ale do tej pory nie ma żadnej reakcji. Od czasu do czasu tylko rzecznik po raz kolejny odpowiada: inspektorzy już tam jadą. Sprawdzą. Będziemy malować.

A przecież wszystko jest jasne - czarno na białym.

Bożena Dobrzyńska