Bileciki do kontroli, proszę!

Przetarg na kontrole biletów i windykację należności MZDiK ogłosiło po raz drugi. - Poprzedni został unieważniony. Zgłosiła się tylko jedna firma i chciała więcej pieniędzy niż mogliśmy na to zadanie przeznaczyć - tłumaczy zastępca dyrektora MZDiK w Radomiu Marek Michałek.
Dyrektor przyznaje, że teraz złagodzono nieco warunki przetargu. - Nie wymagamy już, jak poprzednio, tak dużego doświadczenia w kontroli biletów. Uznaliśmy, że zachęci to większą liczbę zainteresowanych udziałem w przetargu, zwiększy się konkurencja i łatwiej będzie wybrać dobra ofertę - wyjaśnia Michałek.
Pozostałe warunki pozostały właściwie bez zmian. MZDiK chce, by firma wykonywała minimum 6 tys. kontroli miesięcznie, z wyjątkiem lipca i sierpnia, kiedy ma ich być o tysiąc mniej.
Zwycięzca przetargu będzie kontrolował bilety od 1 października br. przez kolejne dwa lata, a przez następny jeszcze ściągał należności od pasażerów jeżdżących na gapę.
Firmie Reflex, która kontroluje bilety obecnie, kończy się umowa 30 września br.