Błękitny 24 TVN-u miał awaryjne lądowanie
22 sierpnia 2015
Śmigłowiec TVN relacjonujący pokazy Air Show uległ awarii i musiał awaryjne lądować. Pilot i operator kamery trafili do szpitala. Maszyna uległa uszkodzeniu.
Do wypadku doszło przed godz. 18. Maszyna wylądowała w Natalinie. Wtedy na lotnisku słychać było syreny alarmowe. - W śmigłowcu znajdowały się dwie osoby, pilot wcześniej zgłaszał problemy techniczne. Bardzo szybko na miejscu pojawiły się ekipy ratownicze, w ciągu pół godziny od zdarzenia załoga była w szpitalu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi rzecznik Air Show ppłk. Artur Goławski. Jak dodaje, śmigłowiec jest uszkodzony, ale strat na miejscu awaryjnego lądowania nie ma.
Pokazów nie przerwano. - Wypadek nie miał z nimi żadnego związku - zapewnia rzecznik.
Przyczyny wypadku będzie sprawdzać Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
(bdb)
Fot. KWP Radom



