Browary Saskiego dla muzeum?
O inicjatywie utworzenia takiej placówki wmówi się w Radomiu od pewnego czasu. Żołnierze AK chcieli początkowo, by muzeum utworzyć w podziemiach gmachu przy ul. Sienkiewicza, dzisiejszego USC. Byłoby to uzasadnione, ponieważ właśnie w tym miejscu po wojnie AK-owcy byli więzieni. - Po rozmowach z przedstawicielami środowiska dawnych żołnierzy Armii Krajowej uznaliśmy, że browary Saskiego będą lepszym obiektem - uzasadnia propozycję magistratu prezydent Andrzej Kosztowniak. - Znajdują się w dobrym punkcie miasta, leżą na rozległym terenie. Daje to o wiele większe możliwości utworzenia placówki.
Plusem tej lokalizacji są także kwestie własnościowe - teren należy do gminy, nie trzeba więc przeprowadzać długotrwałych procedur formalno-prawnych. Ponadto znajdują się tu obiekty zabytkowe, a więc można z powodzeniem włączyć je w obszar rewitalizacji i zabiegać o unijne pieniądze na renowację.
Jednak miasto nie podejmuje się samodzielnie tworzyć muzeum. - Chcemy tym projektem zainteresować Ministerstwo Kultury. W poniedziałek przyjeżdża do Radomia wiceminister resortu Tomasz Merta i zechcemy mu pokazać te obiekty - mówi Kosztowniak.