Bułgar zmuszał rodaczkę do prostytucji

7 marca 2014
Bułgara, który zmuszał kobietę do uprawiania prostytucji, zatrzymali policjanci z wydziału kryminalnego KMP. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.




- Wszystko zaczęło się w lutym, gdy z Niemiec do Polski przyjechała 25-letnia obywatelka Bułgarii. Przyjechała tu z mężczyzną, który obiecał jej dobrze płatną pracę kelnerki. Okazało się jednak, że żadnej tego typu pracy nie ma, a mężczyzna ukradł jej wszystkie pieniądze, jakie miała. Sprawca wykorzystując jej bezradność - kobieta nie znała ani miasta, ani języka i uzależniając od siebie finansowo - zmusił 25-latkę do prostytucji. Zarabiał na świadczonych przez nią usługach seksualnych. Po kilku dniach 25-latka poprosiła przypadkową kobietę o pomoc i poinformowanie policji. Wtedy sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. Pokrzywdzona nie wiedziała nawet jak ma na imię mężczyzna, z którym przyjechała. W wyniku czynności operacyjnych kryminalni kilka dni temu zatrzymali 39-letniego Bułgara. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, po czym przedstawiono mu zarzuty zmuszania do prostytucji, stręczycielstwo i kradzież pieniędzy. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego - informuje Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.

25-latką w trudnych dla niej chwilach zaopiekował się Ośrodek Interwencji Kryzysowej oraz Caritas.

 

(kat)