Z całorocznego lodowiska przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4 z oddziałami sportowymi przy ul. Osiedlowej będą mogli korzystać bezpłatnie wszyscy fani łyżwiarstwa. Ale jeszcze nie teraz, bo obiektowi brakuje zaplecza i wypożyczalni łyżew, na utworzenie których nie ma na razie pieniędzy.
Umowę użyczenia podpisali dyrektor Lis i prezes Janduła
Lodowisko powstało w ramach Budżetu Obywatelskiego i dlatego będzie służyć wszystkim zainteresowanym. Na jego budowę przeznaczono 660 tys. zł. Tej kwoty nie wystarczyło już na postawienie choćby kontenera, gdzie można by przebierać się i wypożyczyć łyżwy i gdzie znalazłaby się toaleta.
LO nr 4 zarządzanie lodowiskiem przejęło na podstawie umowy użyczenia od MOSiR-u, który był inwestorem, - Przez najbliższe tygodnie z tafli będą korzystać uczniowie naszej szkoły pod nadzorem nauczycieli wychowania fizycznego. Myślę, że od ferii zimowych - już wszyscy. Rozmawiam z urzędem miejskim, wystąpię o przyznanie dodatkowych pieniędzy niezbędnych na zaplecze i zakup łyżew. Szacujemy w tej chwili koszty i mamy przyrzeczenie, że w nowym budżecie kwota taka zostanie zapisana w wydatkach miasta - mówi dyrektor ZSO nr 4 Radosław Lis. Podkreśla, że chodzi o bezpieczeństwo osób korzystających z tafli.
Czy za wypożyczenie łyżew też nie zapłacimy? - Uważam, że powinno się płacić. Sprzet się zużywa, trzeba go konserwować, a to tez kosztuje - podkreśla prezes MOSiR Grzegorz Janduła.
bdb
