Chińczycy zainteresowani inwestowaniem w Radomiu. Konkrety nie padły

12 grudnia 2016

Na zaproszenie posła Marka Suskiego (PiS) do Radomia przyjechał prezes jednej z chińskich firm, by – jak zapowiedziano – sondować możliwości inwestowania w naszym mieście. Gość z Państwa Środka nie spotka się jednak z prezydentem Witkowskim. – Trudno się dogadać z nim po polsku, a co dopiero po chińsku – odpowiedział na nasze pytanie poseł.

   
Lv Da Wei zapewniał, że jego firma jest zainteresowana inwestowaniem w Polsce

Lv Da Wei zapewniał, że jego firma jest zainteresowana inwestowaniem w Polsce

  Do Radomia przyjechał prezes Jade Bird World Lv Da Wei, konsorcjum firm - jak zaprezentowano je podczas konferencji prasowej - high -tech, działającą w branżach IT, edukacji,, kultury i mediów, nieruchomości i energetyki jądrowej. - Pan prezes przyjechał do Polski, aby przyjrzeć się warunkom i możliwościom zainwestowania - wyjaśniał dziennikarzom poseł Suski. Chiński gość ma w planach wizytę w Zespole Szkół Muzycznych i na Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym. - A czy spotka się z prezydentem Radomia? - zapytaliśmy. - Od wielu miesięcy PiS próbujemy bez skutku rozmawiać na temat inwestycji Enei w Radpec-u. Więc jak widać z prezydentem nawet po polsku nie można się dogadać, a co dopiero po chińsku - odpowiedział Marek Suski, chociaż z azjatyckim przedsiębiorcą rozmawiał przez dwóch tłumaczy - angielskiego i chińskiego. Poseł uważa, że "obecna administracja miasta jest barierą nie do przejścia". - Odbijamy się od nich jak od ściany - porównuje parlamentarzysta. I dodaje: - Choćbyśmy na srebrnej tacy przynosili wspaniałe inwestycje, to nie ma zainteresowania. Marek Suski tłumaczy, że v Da Wei także widzi możliwości współpracy z Polską i Radomiem w takich dziedzinach jak edukacja, muzyka, rynek gier komputerowych. - Polska i Chiny mają już teraz ze sobą bliskie relacje. Będąc tutaj chciałbym wyrazić swoje zainteresowanie i chęć współpracowania z Polską i szukania dalszych kontaktów - mówił chiński przedsiębiorca. Nawiązał do pierwszego Festiwalu Kręgi Sztuki, który w październiku odbył się w Chinach. Pokazano na nim polskie filmy, koncerty dały polskie grupy muzyczne. - Dzięki temu festiwalowi Chińczycy lepiej zrozumieli polską muzykę, polską kulturę, polskie filmy. Budziły one duże zainteresowanie widowni, co zachęca nas do dalszej współpracy - zapewniał Lv Da Wei. Dodał, że sukces tego festiwalu sprawił, że przyjechał do Polski "by osobiście podziękować panu Suskiemu i panu Majewskiemu (dyrektorowi imprezy - przyp. autorka), jak i fundacji Kręgi Sztuki za wspólne zrealizowanie tego festiwalu". - Dużo się nauczyliśmy od siebie podczas tego festiwalu i budowaliśmy wzajemne więzy zaufania i dlatego chcemy zrobić taki festiwal także w przyszłym roku - podkreślał dyplomatycznym językiem chiński gość. Uważa, że tak jak popularna jest w Chinach muzyka Chopina, tak samo staną się popularne polskie gry komputerowe. Informacje dotyczące konkretów związanych z inwestowaniem Chińczyków w Radomiu nie padły. Bożena Dobrzyńska  
Tags