Chorwaci w twierdzy „Sielanka”
Pierwszy mecz Chorwaci grają 10 czerwca w Poznaniu. Mieszkać zaś będą i dojeżdżać na stadiony z Warki. Za ich bezpieczeństwo odpowiada asp. Arkadiusz Bednarz z KWP w Katowicach. Jest pierwszą osobą, która reaguje w przypadku zakłócenia ładu i porządku. Zna język chorwacki, cztery lata spędził na misjach pokojowych w Kosowie. Zna kulturę i obyczaje Bałkanów. - Takie są kryteria dla trzynastu polskich koordynatorów. Jestem jednym z nich. Już rozmawiałem z trenerem Chorwacji i osobami odpowiedzialnymi z ich strony za bezpieczeństwo reprezentacji. Ufają w nasz, oraz organizatora turnieju, profesjonalizm. Nie mają szczególnych życzeń. Są bardzo zadowoleni z "Sielanki" -zapewnia Bednarz. Nie chce zdradzić komu będzie kibicował. - Staram się być bezstronny, więc bycie kibicem nie było kryterium przy wyborze koordynatora. Będę z reprezentacją spać, mieszkać, jeździć na mecze. "Sielanka" to miejsce ładne i urokliwe, ale najważniejsze, że jest dość dobre do ochrony - dodaje.
Dla turystów ośrodek będzie zamknięty. Dla kibiców? - Jedynie za specjalnymi zezwoleniami, które będą wydawane na treningi piłkarzy. Media chorwackie bardzo dobrze wypowiadają się o hotelu Sielanka. Kibice chorwaccy nie stanowią takiego problemu jak innych państw. Chorwaci bawią się głośno i dobrze, ale nie spotkałem się z dużymi zakłóceniami porządku z ich strony, choćby podczas poprzednich mistrzostw - zaznacza koordynator.
Codziennie piłkarzy będzie chronić ponad 40 policjantów plus firma ochroniarska. - A jeśli zajdzie taka potrzeba, możemy liczyć na natychmiastowe wsparcie ze strony wojska. Centrum operacyjne w radomskiej komendzie, gdzie będą spływać informacje jest już na końcowym etapie doposażania w specjalistyczny sprzęt - mówi Tomasz Maluszczak, naczelnik sztabu. - Cały garnizon będzie pracował na 100 procent możliwości, w pełnym stanie. Policjanci zaplanowali urlopy w innym terminie - dodaje.
Reprezentacja Chorwacji będzie wożona na mecze w uprzywilejowanym konwoju sześciu aut. Z Warki w kierunku trasy E7 i dalej na lotnisko Okęcie, skąd samolotem dotrze do Poznania i Gdańska, gdzie rozgrywa mecze. - Jeśli na drodze będą korki lub inne nieprzewidziane zdarzenia, naszą rolą będzie tak zorganizować konwój, by szybko i sprawnie ominąć problemy. Mamy wytyczone trasy alternatywne. Jest także wariant "B", w którym nie wykluczamy przejazdu całej trasy do Poznania lub Gdańska drogami - podkreśla Maluszczak.
Bartek Olszewski
Fot.: www.sielanka.pl