Czy Kancelariaa Prezydenta naruszyła ustawę o ochronie danych osobowych? Wójcik chce, by to sprawdzono
28 grudnia 2017
– Została naruszona ustawa o ochronie danych osobowych – uważa Dariusz Wójcik i zapowiada złożenie skargi do Inspektora Ochrony Danych Osobowych na dyrektora Kancelarii Prezydenta Mateusza Tyczyńskiego.
Chodzi o sprawę maili, które Kancelaria Prezydenta rozesłała do wnioskodawców i osób głosujących na projekty zgłoszone do Budżetu Obywatelskiego, po tym jak budżet Radomia nie został przez radnych uchwalony. Podano w nich, kto - imiennie - jak głosował podczas sesji rady miejskiej, a także numery telefonów do radnych. Wcześniej sam prezydent podczas konferencji prasowej poinformował, że miasto musiało unieważnić cztery przetargi na zadnia z BO na 2018 rok, ponieważ nie miało pewności dotyczącej sfinansowania tych zadań. Radosław Witkowski twierdził również, że nieuchwalenie budżetu powoduje zagrożenie dla wypłat wynagrodzeń urzędnikom i nauczycielom.
Dyrektor Tyczyński przekonywał, że maile i numery telefonów do radnych są dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej. - Ale mnie chodzi o adresy mailowe adresatów, zostały one wykorzystane niezgodnie z ich przeznaczeniem. Otrzymali je m.in. moi znajomi, kilku radnych. Chociaż - numery telefonów radnych zostały też wykorzystane po to, by siać niepokój - tłumaczy przewodniczący rady miejskiej w Radomiu Dariusz Wójcik. Jego zdaniem, jeśli radni dostają z bramek komputerowych obraźliwe SMS-y, to "skutek, który chciał osiągnąć urząd miejski, osiągnął". - Sam dostawałem obraźliwe SMS-y z tych bramek - dodaje. Sprawę do GIODO kieruje jako radny, nie jako przewodniczący rady.
Mateusz Tyczyński jest na urlopie. Wcześniej wydał oświadczenie, w którym napisał m.in: "Pisma, które skierowaliśmy do wnioskodawców i osób głosujących na projekty zgłoszone do Budżetu Obywatelskiego, zostały wysłane drogą mailową. Nie wiązało się to z żadnymi kosztami.
Głosowanie w sprawie budżetu było jawne. Dlatego też nie ma powodu, by nie przedstawiać mieszkańcom nazwisk tych radnych, którzy głosując przeciwko budżetowi zagłosowali de facto przeciwko ich inicjatywom
Podane w liście numery telefonów radnych są ogólnodostępne. W Biuletynie Informacji Publicznej można je znaleźć w wykazie dyżurów poszczególnych radnych.
List miał wyłącznie charakter informacyjny i nie może tu być mowy o podżeganiu do nienawiści.
Urząd Miejski nie ma nic wspólnego z drukowaniem jakichkolwiek ulotek dotyczących tej sprawy.
Jeśli przewodniczący Wójcik lub radny Pszczoła są w stanie wskazać choć jedno nieprawdziwe zdanie w moich wypowiedziach, to czekam na ich wskazanie. Chętnie merytorycznie się do nich odniosę". Zaznaczył też, że jednoznacznie potępia wszelkie wypowiedzi i wpisy obrażające radnych. "Proszę wszystkich, by komunikując się z nimi, skupić się wyłącznie na kwestiach merytorycznych. Wielokrotnie byłem – zarówno ja, jak i moi bliscy – przedmiotem niewybrednych ataków, dotykających również spraw osobistych. Nigdy nie słyszałem słów potępienia takich działań z ust przewodniczącego Wójcika czy któregokolwiek z radnych. Niemniej nikt nie zasługuje na takie traktowanie, nawet jeśli jego działalność, tak jak to ma miejsce w przypadku radnych głosujących przeciwko budżetowi, jest szkodliwa dla miasta".
bdb