Spółka zajmuje się rewitalizacją Miasta Kazimierzowskiego

"Dziś dotarła do mnie wiadomość, która nie mieści się w głowie, że spółka Rewitalizacja została oszukana metodą „na policjanta”. Kierownictwo Rewitalizacji przelało na konta przestępców 1,8 mln złotych. Panie Prezydencie czy to prawda? Jakie zamierza Pan podjąć działania w stosunku do zarządzających spółką?" - pytał na Twetterze senator i wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz (PiS).

Prezydent: Rewitalizacja padła ofiarą oszustwa

Miasto najpierw nie chciało komentować tych rewelacji, ale poinformowało, że "postępowanie dotyczące jednej z miejskich spółek jest prowadzone przez organy ścigania" i do czasu wyjaśnienia sprawy magistrat nie zamierza jej komentować. Jednak później, około godz. 19 do sprawy odniósł się na Facebooku prezydent Radosław Witkowski. "Miejska spółka Rewitalizacja padła ofiarą oszustwa. Osoba odpowiedzialna za tę sytuację została karnie zwolniona z pracy. Oczywiście sprawa została zgłoszona do odpowiednich organów ścigania. Policjanci z Wydziału dw. z Cyberprzestępczością KWP zs. w Radomiu prowadzą postępowanie wyjaśniające. Liczę, że służby surowo ukarzą winnych, a my ze swojej strony deklarujemy pełną współpracę. Do czasu zakończenia postępowania, dla dobra sprawy, nie będę udzielał komentarzy" - napisał prezydent.

"CBŚP prosiła o dokonywanie przelewów"

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Beata Galas, prokuratura przyjęła zawiadomienie o oszustwie metodą na policjanta, którego ofiarą padła Rewitalizacja. Z kolei rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska powiedziała PAP, że funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o oszustwie na szkodę jednej ze spółek miejskich w Radomiu.  - Sprawę prowadzą policjanci z wydziału do walki z cyberprzestępczością - dodała Kucharska.

Jak podał portal zebrra.tv, do KWP w Radomiu trafiło zgłoszenie dotyczące wyprowadzenia około 2 mln zł z konta miejskiej spółki. Chodzi łącznie o kilka lub kilkanaście transakcji na taką sumę. Z nieoficjalnych informacji telewizji wynika, że do Rewitalizacji zadzwoniła lub napisała osoba podająca się za funkcjonariusza CBŚP i kilkakrotnie prosiła o dokonywanie przelewów. Księgowość spółki miała dokonywać transakcji na podane przez rzekomego funkcjonariusza konto, a tym samym spółka miała regularnie tracić pieniądze – w sumie około 2 mln zł.

bdb, kat