Anna Grodzka w WSH: Dla pana jestem panią!

11 marca 2015

Jajka, męskie slipy, maszynka do golenia – to zobaczyła kandydatka posłanka Anna Grodzka w Radomiu. – Czuję się urażona – mówiła w reakcji na zachowanie młodych osób. Kandydatka na prezydenta przyjechała z wykładem do WSH.

  110315_grodzka000b Formułą debat organizowanych w Wyższej Szkole Handlowej jest możliwość zadawania pytań. I z takiej możliwości skorzystały osoby przedstawiające się jako "polska prawica". - Panie Krzysztofie, prowadzi Pan wykład na temat praw „fair”. Dlaczego lewica w tym momencie siłą narzuca nam tolerancję i akceptację wobec takich osób jak pan? My jako konserwatyści jesteśmy za tym, by kobieta była kobietą, mężczyzna mężczyzną. Tylko taka para ma zdolność do prokreacji. Czy jako mężczyźnie nie jest panu wstyd, że obraża pan kobiety? Bo ja czuję się urażona, że czuję się przyrównywana do pana, a  ja jestem w 100 proc. kobietą! Natomiast pan nie - takie pytanie skierowała do posłanki Anny Grodzkiej Ewa Zajączkowska partia KORWIN. - Nie wiem z czym miałabym tu polemizować. Czuję się trochę obrażana. Ja prawnie jestem kobietą. Sprawa mojej tożsamości jest taka, że od dziecka czuję się kobietą. Państwo tego nie rozumieją albo chcą to wykorzystać politycznie przeciw mnie. To państwa problem – odparła Anna Grodzka. - A jak pan się wytłumaczy z obecności pana w PZPR? - to pytanie zadał Patryk Górski. - Zwyczajnie, po ludzku nie chcę odpowiadać osobom, które nie szanują innych osób. Dla pana jestem panią. Odmawiam udzielania odpowiedzi na pytania zadawane w sposób obraźliwy, które nie licują z poczuciem godności jaką w sobie mam – odparła spokojnie parlamentarzystka. 110315_grodzka003a W tym momencie kolejny młody człowiek wręczył Annie Grodzkiej, jak to sam nazwał,  „mały prezent”. W papierowej ozdobnej torebce było sześć jaj, slipy męskie oraz maszynka do golenia. Po tym incydencie grupa kilkunastu młodych osób opuściła aulę z okrzykiem na ustach „zakaz pedałowania”. Interweniowała rektor WSH. – Proszę o poszanowanie nas wszystkich! W tej uczelni nigdy nie były tolerowane tego rodzaju zachowania. Naprawdę jest mi bardzo z tego powodu przykro. To żałosne zachowanie – zwróciła się do grupki młodych osób Elżbieta Kielska. 110315_grodzka006 Wychodząc z auli kandydatka na prezydenta zobaczyła trzymany przez Ewę Zajączkowską baner z hasłem: „Kobietą trzeba się urodzić! Panie Krzysztofie Bęgowski”. Anna Grodzka przeszła obok z bukietem kwiatów, jakie otrzymała od przedstawicieli WSH. Proszona była także do wspólnych zdjęć z osobami, które wcześniej wykładu na temat „Prawa człowieka w Polsce ”fair””.   110315_grodzka002 - Wszyscy marzymy o Polsce „fair”. To taka Polska, w której moglibyśmy powiedzieć, że szanowana jest nasza godność. Że jako społeczeństwo czujemy swoją siłę i mamy wpływ na to co się w Polsce dzieje. I czujemy, że warunki w jakich żyjemy naszej godności nie naruszają – mówiła podczas wykładu posłanka. Zdaniem Grodzkiej „od 20 lat rządzą w Polsce siły, które stawiają na wielkie korporacje a nie na interes obywateli. - Wypływa kilkadziesiąt miliardów rocznie niezapłaconych podatków. Nie płacą je wielkie korporacje, które działają ponad prawem - uważa kandydatka na prezydenta RP. 110315_grodzka001 - Niezbędna jest reforma w kierunku większego wpływu społeczeństwa na demokrację. Potrzebna jest w moim przekonaniu wymiana pokoleniowa na fotelach sejmowych. Obecni tam zasiadający chyba pokazali wszystko, co mogli pokazać. Jeśli uznajemy, że to co zostało w Polsce osiągnięte i zrobione, to jest właśnie to czego oczekiwaliśmy, to powtarzajmy swoje wybory. Ale jeśli uważamy, że ta władza nie spełnia naszych oczekiwań, to zastanówmy się nad swoim wyborem– mówiła podczas wykładu w WSH Anna Grodzka. Bartek Olszewski
Tags