Do Gąski i Esterki w Noc Muzeów

Wystawa przedstawia twórczość dwojga malarzy mieszkających w Nowej Hucie, małżeństwa; poznajemy ich twórczą drogę w okresie 50 lat.
- Dla widzów, którzy na co dzień nie oglądają ekspozycji sztuki współczesnej, wystawa może być wprowadzeniem, pozwala poznać wiele zjawisk: przede wszystkim malarstwo materii - a Urbanowiczowie to klasycy tego nurtu w polskiej sztuce - ale też technikę kolażu, różne stylistyki ekspresjonizmu. Są np. obrazy ze zdeformowanymi portretami czy postaciami, w innych ważna jest ekspresja faktury, ekspresja czerni albo ekspresja ostrego koloru. Są tu obrazy metaforyczne i symboliczne, zapisane w nich zostały refleksje i emocje wynikające z sytuacji współczesnego człowieka. Niektóre można uznać za publicystyczne, np. Witolda Urbanowicz „Zaraza” z 1968 r. z napisem: „Potwory wszystkich krajów łączcie się” i Danuty Urbanowicz „Dowód osobisty” z 1978 r. - opowiada Szewczuk.
- Wystawa ma układ chronologiczny, pokazuje wybrane prace z kolejnych okresów twórczości, około 50 prac Danuty i 90 prac Witolda – zaprasza Mieczysław Szewczuk.
Noc Muzeów odbędzie się z soboty na niedzielę - 18/19 bm.
Wystawę przygotowano z okazji niedawnych 75. urodzin Danuty Urbanowicz. Malarka – z domu Gierczak – urodziła się w Radomiu 3 listopada 1932 r. Jej matka, Jadwiga z domu Wilczyńska, pracowała jako nauczycielka w podradomskich wsiach, ojciec, Henryk Gierczak, pracował w Fabryce Broni. Artystka ukończyła Liceum Plastyczne w Krakowie, studiowała rzeźbę, a potem malarstwo w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych; dyplom otrzymała w 1957 r. W 1954 r. wyszła za mąż za Witolda Urbanowicza (ur. 1931 w Oszmianie, dyplom ASP w Krakowie otrzymał w 1956). Oboje należeli do grupy malarzy, nazywanej później Grupą Nowohucką, w 1961 r. zostali przyjęci do Grupy Krakowskiej (najważniejszej grupy malarzy w powojennej Polsce). Debiutowali na przełomie lat 50. i 60. jako twórcy malarstwa materii. Ważne były prezentacje ich obrazów m.in. w Galerii Krzysztofory w Krakowie w 1960 r. i na wystawie dziewięciu malarzy z Polski w Galerii Grabowskiego w Londynie w 1962 r. Potem ich sztuka rozwijała się indywidualnie, ale też prowadzili ze sobą poprzez obrazy dialog. Ten dialog pokazuje wystawa. Różnią się wrażliwością i temperamentami -Witold jest ekspresjonistą, Danuta pracuje w skupieniu.
Zrealizowali polichromie w wielu kościołach; zajmowali się pracą pedagogiczną, Danuta na Wydziale Form Przemysłowych krakowskiej ASP, Witold w ASP w Krakowie, w UMCS w Lublinie (tam uczył też radomian) i filii Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie.