Do lotniska coraz bliżej

Umowa opreracyjna jest w dowództwie Sił Powietrznych, gdzie została odesłana przez spółkę po naniesieniu poprawek zgłoszonych przez wojsko. - Jeśli termin podpisania umowy przesunie się w czasie, to nie powinien to być długi okres. Strona wojskowa jest bardzo przychylnie nastawiona do naszego projektu - informował prezes radnych na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Spółka opracowuje także biznesplan tworzenia portu cywilnego. - Trzeba będzie przenieść do niego niektóre zapisy z umowy, np. taki punkt, że wojskowe samoloty będą obsługiwane nieodpłatnie - wyjaśnia R. Zębala. - Prowadzimy też negocjacje z Agencją Mienia Wojskowego, bo podpisanie z nią umowy będzie następnym punktem z realizowanego przez nas harmonogramu.
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, w drugiej połowie 2009 roku na Sadkowie powstałyby pierwsze elementy infrastruktury lotniskowej: system ILS, pasa startowy o lepszej nośności, płyta postojowa, tymczasowy terminal pasażerski. - Trzeba też rozbudować, albo postawić nową wieżę kontroli ruchu i w wybudować stację dla służb ratowniczych - dodaje prezes Zębala.
Spółka Port Lotniczy Radom dysponuje 15 mln kapitału założycielskiego, teraz prezydent wystąpił do rady o podniesienie tego kapitału o kolejne 10 mln zł. Rada jednogłośnie wyraziła na to zgodę. - Kapitał założycielski jest nienaruszony. Za opracowania, delegacje, udział w konferencjach płacimy z odsetek, które dają nam dobrze ulokowane w bankach pieniądze - podkreśla szef spółki.
Jak dodaje Zębala, miasto rozmawia też z podradomskimi gminami, których samorządy są zainteresowane finansowym udziałem w spółce. - Uruchomie nie lotniska staje się coraz bardziej realne - uważa prezes.