Do przychodni na Zamłyniu przyszedł pacjent z objawami koronawirusa. Jest zamknięta
4 marca 2020
Przychodnia na Zamłyniu została czasowo zamknięta, bo zgłosił się do niej mężczyzna z objawami koronawirusa: wysoką temperaturą i kaszlem. Został przewieziony na oddział zakaźny miejskiego szpitala. Sanepid ustała z kim miał wcześniej kontakt.
Pacjent wrócił z Niemiec. - Został umieszczony w jednej z naszych izolatek. Oczywiście zostanie przebadany, a próbki wyślemy na badania do laboratorium. Gdy otrzymamy wyniki, będziemy wiedzieli, czy to koronawirus, czy zwykła grupa lub przeziębienie. Do tego czasu będą wdrożone wszelkie środki ostrożności - zapewnia Elżbieta Cieślak, rzeczniczka Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.
Kto miał kontakt?
Sprawą zajął się też sanepid. - Będziemy ustalać osoby, które miały kontakt z mężczyzną i te które przebywały razem z nim w poczekalni przychodni. To normalna procedura w dochodzeniu epidemiologicznym. Przeprowadzimy z nimi wywiady, będą przebadani przez lekarza. Do czasu, kiedy dostaniemy wyniki badań pacjenta z Niemiec zostaną poddane kwarantannie - wyjaśnia dyrektor Powiatowej Stacji sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu Lucyna Wiśniewska.
Radomski sanepid objął nadzorem epidemiologicznym 29 osób. - Wróciły one z krajów, gdzie jest już utrwalona transmisja koronawirusa. Nie miały kontaktu z innymi chorymi, ale ze względu na profilaktykę są - w warunkach domowych - pod naszą obserwacją. Dziś jest dla większości z tych ludzi ostatni dzień naszego nadzoru - mówi dyrektor Wiśniewska.
Radomianie poddani nadzorowi sanepidu wrócili głównie z Włoch, Austrii, Niemiec i Anglii.
bdb