Duża kasa z Brukseli
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu drugiej tury negocjacji. Mazowsze jako największe województwo w kraju, a jednocześnie największy beneficjent środków unijnych ma otwartą drogę do rozpoczęcia wdrażania programu - podkreśla wicemarszałek Mazowsza Jacek Kozłowski.
- Samorząd województwa jako jedyny w kraju zapytał w specjalnej ankiecie mieszkańców, jakie inwestycje są dla nich najważniejsze i powinny zostać dofinansowane z Unii Europejskiej - wyjaśnia rzeczniczka marszałka Marta Milewska. - Okazało się, że priorytety, jakimi kierowano się przy tworzeniu RPO, pokrywają się w stu procentach z oczekiwaniami społeczeństwa. Dla mieszkańców Mazowsza najważniejsze są: infrastruktura drogowa i zdrowotna oraz edukacja. Przedsiębiorcy na pierwszym miejscu stawiają infrastrukturę drogową oraz ochronę środowiska.
Najwiecej pieniędzy zoostanie zatem przeznaczone na szeroko rozumiany transport, w tym kolejowy. Poza budową i modernizacją dróg za fundusze unijne będzie poprawiane bezpieczeństwo ruchu drogowego – montaż systemów monitorowania ruchem, ekranów akustycznych, tworzenie ścieżek rowerowych, miejsc postojowych w systemie „Parkuj i jedź”. Duża pula pieniędzy zasili również ośrodki badawczo-rozwojowe, rozwój internetu, nie zabraknie funduszy dla szkół i szpitali.
Radom ma szanse na pieniądze – 28 mlz zł - na inwestycje: Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego „Radomiak” i południową obwodnicę miasta – 41 mln zł. Jednak prezydent Radomia zabiega, by fundusze – zamiast na budowę „Radomiaka” przenieść na budowę obiektów sportowo-rekreacyjnych na Koniówce. Marszałek Jacek Kozlowski przestrzegał jednak władze miasta (m.in. podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej poświęconej problemowi lotniska na Sadkowie), że taki zabieg może nie zyskać przychylności ani Brukseli, ani zarzadu województwa mazowieckiego.