Dwie umowy na najem pomieszczeń przy Rwańskiej 7

15 kwietnia 2009
Obszerne, pisemne wyjaśnienie okoliczności najmu pomieszczeń w kamienicy przy ul Rwańskiej 7 firmie zwiazanej z radną Agnieszką Lisiecką-Kowalczyk złożył komisji rewizyjnej Rady Miejskiej prezes Rewitalizacji. Za tydzień radni chcą z nim rozmawiać w cztery oczy. Komisja obradowała po raz drugi

Komisja rewizyjna spotkała się wczoraj wieczorem po raz drugi. Tym razem analizowała dokumenty i wysłuchała wyjaśnień przewodniczącego rady Dariusza Wójcika. Przypomnijmy - komisja sprawdza, czy radna Agnieszka Lisiecka-Kowalczyk złamała prawo prowadząc interesy na majątku gminy. Firma Akces TM należąca do rodziny radnej wynajęła od gminnej spółki pomieszczenia w kamienicy przy ul. Rwańskiej 7. Radni muszą ustalić, czy Lisiecka-Kowalczyk w momencie podpisywania umowy z Rewitalizacją była jej prezesem lub pełnomocnikiem. Jeśli tak - powinni wygasić jej mandat. Z kolei od Dariusza Wójcika oczekują wyjaśnień, czy jako przewodniczący rady, nie opóźniał takiej procedury.

Wójcik przedstawił członkom komisji kalendarium zdarzeń związanych ze sprawą. Wynika z nich, że rozpoczął jej wyjaśnianie zaraz na drugi dzień, gdy wpłynęło do niego pytanie o status Lisieckiej-Kowalczyk z wojewódzkiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Radomiu, a następnie z prokuratury. - Wysłałem też pismo do radnej z pytaniem, czy w momencie podpisywania umowy z Rewitalizacją była prezesem, przedstawicielem lub pełnomocnikiem Akcesu. Ale za kilka dni otrzymałem faksem zaświadczenie, że pani Kowalczyk przebywa w sanatorium, a do biura rady wróciło awizo. Wysłałem pismo ponownie i 13 marca br. radna odpowiedziała na moje pytania "nie"  - relacjonował Wójcik. Podkreślał również, że nie wnosił sprawy na sesję, ponieważ były inne ustalenia. - Na posiedzeniu prezydium uzgodniliśmy, że damy najpierw możliwość wypowiedzenia się samej zainteresowanej. Ale potem pan Wędzonka zmienił zdanie, a opozycja uznała, że wina leży także po mojej stronie  - przypomniał przewodniczący. Wyaśnienia składa D.Wójcik (pierwszy z lewej)

Członkowie komisji chcieli wiedzieć, czy Wójcik dowiedział się o problemie dopiero z pisma z biura wyborczego? - Nie, czytam przecież gazety. Ale czekałem aż dostanę coś na piśmie, choćby od radnych. Nikt z państwa też tego nie uczynił - zarzucił głównie radnym opozycji.

Komisja zapoznała się również z pismem prezesa Rewitalizacji Mariusza Mroza. Wynika z niego, że spółka podpisała (jak już pisaliśmy wcześniej) dwie umowy z Akcesem. Pierwsza jednak - z datą 17.10.2008 r. - była nieważna, ponieważ ze strony Akcesu parafowały ją osoby do tego nieuprawnione. Druga umowa najmu nosi datę 19.12.2008r. i widnieje pod nią podpis nowej prezes Akcesu. Tymczasem Rewitalizacja udostępniła firmie pomieszczenia w kamienicy już pierwszego grudnia ub.r. roku. - Dla mnie ważne i zadziwiające zarazem jest, że prezes Mróz nie wiedział z kim podpisuje umowę, przecież to do niego należy sprawdzenie kto z zainteresowanej strony ma do tego pełnomocnictwa lub upoważnienie - dziwił się Krzysztof Gajewski (Radomianie Razem).

Na następnym posiedzeniu komisja będzie rozmawiać z prezesem Mariuszem Mrozem i radną Lisiecką-Kowalczyk.

Bożena Dobrzyńska