Dyrektor Zbigniew Rybka
- Mam nadzieję, ze to decyzja właściwa, słuszna, która spowoduje rozwój placówki - podkreśla prezydent.
O wyborze przesądziła rozmowa, którą Kosztowniak przeprowadził zarówno ze Zbigniewem Rybką, jak i Jackiem Papisem. - Poznałem dwóch diametralnie różnych ludzi. Zarówno jeden jak i drugi zrobili na mnie wrażenie - ocenia prezydent. - Panu Papisowi jest bliżej do sfery artystycznej, natomiast panu Rybce bliżej do menadżera.
Andrzej Kosztowniak zaznacza, ze na jego decyzję miały także wpływ opinie wyrażone przez komisję konkursową. - Liczyłem się ze zdaniem osób, które znają się na teatrze -mówi. Cieszy mnie, że obaj panowie widzą możliwość współpracy.
Prezydent nie powiedział od kiedy Zbigniew Rybka przejmie kierowanie "Powszechnym". - Będzie to najszybciej, jak to tylko możliwie - zapewnia.
- Jestem do dyspozycji - opowiada Zbigniew Rybka. - Niewykluczone, że w Radomiu będę jeszcze w tym tygodniu. Najpierw chciałbym spotkać się z zespołem i dopasować jego możliwości do mojego projektu. Teraz mogę jedynie zadeklarować to co mówiłem już podczas spotkania z panem prezydentem, że teatr powinien być otwarty na publiczność. Powinien przygotowywać premiery dla różnych grup widzów, o różnych zainteresowaniach i temperamentach jeżeli mamy aspirować do sceny liczącej się w mieście i w skali kraju. Trzeba też co najmniej dwukrotnie zwiększyć obsadę aktorską, bo z dziewięcioma osobami w zespole można co najwyżej prowadzić teatr półimpresaryjny.
Zbigniew Rybka nie chce na razie mówić o konkretnych planach repertuarowych. - Ci co mnie znają wiedzą, że ze mną nie można się nudzić - żartuje.
Zobacz też: Dyrektor będzie jutro
