Dyrektorka sanepidu do odwołania
O stanowisku prezydenta poinformowało w specjalnym komunikacie biuro prasowe magistratu."Decyzję (...) podjąłem w trosce o realizację niezwykle ważnej z punktu widzenia interesów miasta i mieszkańców inwestycji związanej z budową nowej siedziby stacji Sanepidu przy ulicy Okulickiego. Postęp prac w tej kwestii i związana z nim ocena działań pani dyrektor są, niestety, dalekie od oczekiwań - zarówno w ocenie dotychczasowych przełożonych, niezależnych od prezydenta miasta, jak i mojej. Istotną przyczyną tego może być częsta ostatnio nieobecność w pracy pani dyrektor Fundowicz-Towarek" - czytamy w uzasadnieniu.
Prezydent podkreśla, że sprawę budowy nowej siedziby Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej uważa za jeden ze swoich priorytetów. "Miasto nie może sobie także pozwolić na utratę dofinansowania zewnętrznego, jakie mamy szansę pozyskać na tę inwestycję. Moim obowiązkiem jest zapewnienie warunków, aby podległa mi placówka funkcjonowała w sposób możliwie najlepszy" - dodaje.
Przypomnijmy: mimo wcześniejszych zapowiedzi nie udało się nawet ogłosić przetargu na koncepcję architektoniczną nowej siedziby sanepidu przy ul. Okulickiego. PSSE dostała wprawdzie na przygotowanie inwestycji 500 tys. zł, ale 390 tys. pochłonęły wydatki związane m.in. z uregulowaniem spraw działki i 110 tys. zł sanepid oddał do budżetu państwa uznając, że to kwota zdecydowanie za mała na zorganizowanie przetargu.
Barbarę Fundowicz-Towarek w fotelu dyrektora sanepidu zastąpi Lucyna Wiśniewska. Zdaniem Kosztowniaka, jest to osoba, której "kwalifikacje, doświadczenie zawodowe i dotychczasowe przygotowanie gwarantują (...) kompetentne, fachowe i sprawne zarządzanie PSSE i realizację wszelkich zadań związanych z budową jej nowej siedziby".
Lucyna Wiśniewska jest lekarką o specjalności neurologicznej. To była posłanka PiS, a obecnie działaczka Prawicy Rzeczypospolitej. Była zastępcą dyrektora d.s. lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego na Józefowie.
Kiedy obejmie stanowisko? Nie wiadomo. Odwołania jeszcze nie udało się wręczyć Barbarze Fundowicz-Towarek, która jest na zwolnieniu lekarskim. - Wiem, że nasze kadry próbują skontaktować się z panią dyrektor, by to odwołanie dostarczyć, ale jak na razie bezskutecznie - poinformowała nas Ryszarda Kitowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego. Jak dodaje, zwolnienie lekarskie nie jest przeszkodą w odwołaniu szefowej sanepidu. - Oznacza jedynie, że termin wypowiedzenia przesuwa się o jakiś okres - wyjaśnia.
Z Barbarą Fundowicz-Towarek nie udało nam się skontaktować.
(bdb)
