Dziękujemy ci Milenko!

18 września 2008
Były gratulacje, podziękowania, piosenki i występy. W szkole nr 32 było dziś bardzo świątecznie. To wszystko dla małej Milenki. Uratowała życie mieszkańcom swojej kamienicy. Mama jest dumna z Milenki


Spokojna kamienica przy Limanowskiego 34. Poranek 9 września. Rodzice wysyłają małą 9-letnią Milenkę do pobliskiego sklepu. Dziewczynka widzi wydobywający się ze strychu dym. Szybko biegnie do rodziców i o wszystkim opowiada. - Na początku nie uwierzyliśmy jej, ale ona się uparła, że się pali przypomina mama Milenki Barbara Warmijak.

Kiedy okazało się, że na poddaszu faktycznie wybuchł pożar, rodzice dziewczynki zawiadomili straż pożarną. Milena wraz z rodzicami powiadomiła lokatorów o pożarze. Wszyscy szybko opuścili kamienicę. - Kiedy przyjechała straż pożarna, akcja ewakuacyjna była już zakończona. Strażacy zobaczyli wydobywające się płomienie z dachu budynku. Dzięki szybkiej akcji strażaków ogień nie rozprzestrzenił się na pozostałe pomieszczenia – mówi rzecznik radomskiej straży pożarnej Paweł Frysztak. Z córki bardzo dumna jest też mama Milenki. - Nie wiedziałam, że jest zdolna do takiego zachowania – mówi. Dziewczynce dziękowali koledzy i strażacy

Dziś strażacy, dyrekcja szkoły, nauczyciele i uczniowie podziękowali Milence. Koleżanki i koledzy  wraz z nauczycielami zorganizowali specjalny apel, na którym zaprezentowali program artystyczny.  Pokazywali jak należy zachowywać się w niebezpiecznych sytuacjach.

- Milenko wszyscy jesteśmy z ciebie dumni i od dziś wszyscy będziemy brać z ciebie przykład. Stałaś się dla nas wzorem do naśladowania. Dziękujemy ci bardzo - mówił dyrektor PSP nr 32 Dariusz Nawrot. Dziewczynce dziękował też zastępca komendanta PSP w Radomiu Krzysztof Styczeń. - Postawa Milenki pokazuje, że nasze akcje edukacyjne w szkołach przynoszą efekt. Przygotowaliśmy ten uroczysty apel bo chcemy, aby Milenka stała się wzorem do naśladowania dla pozostałych dzieci - podkreśla K.Styczeń.

Dziewczynka otrzymała też od strażaków upominki.

Katarzyna Wójtowicz