Egzoszkielet pomaga wracać do sprawności

Wygląda jak konstrukcja z filmów science fiction, a to teraźniejszość! - Mężczyzna w tym egzoszkielecie chodził o własnych siłach pierwszy raz od 20 lat! - mówi ordynator oddziału rehabilitacyjnego szpitala miejskiego. Wiceprezydent planuje zakup sprzętu wartego pół miliona złotych.

 

Dziś w odziale przy Giserskiej pokazano urządzenie. - Ten szkielet wspomagał żołnierzy amerykańskich podnosząc ich możliwości podczas wielogodzinnych wyczerpujących działań w terenie. Także alpinistów. Ale to również sprzęt do leczenia, do pomocy chorym, z niedowładami, z osłabioną siłą mięśniową, z paraliżami. To prosta konstrukcja, ale bardzo zaawansowana technologia. Oprogramowanie można szybko i łatwo dopasować do konkretnego pacjenta - mówi Dariusz Matysiak z firmy Technomex, firma która dostarcza egzoszkielet na polski rynek. - Urządzenie umożliwia ludziom po porażeniu całkowitym, z minimalną sprawnością przedramion, wykonywanie ruchów wstawania i chodzenia. Ponownie nauczy pacjenta prawidłowych wzorców chodu, wspomaga odpowiednie stawianie stóp na zieimi - wylicza Matysiak.

 

Egzoszkielet już od kilku dni jest testowany w oddziale rehabilitacyjnym Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Ordynator Krystyna Gamecka–Stanisławek opowiada jak sama testowała urzadzenie na sobie. – U chorych widać nadzieję w oczach. Mamy pacjenta, który dzięki egzoszkieletowi wstał i sam zrobił kilka kroków. Pierwszy raz od 20 lat! - przekonuje wzruszona lekarka. Podczas pokazu widzimy, jak chora (sparaliżowana prawostronnie kobieta) stawia, z niewielką pomocą kroki w egzoszkielecie.

Obecnie urządzenia testują szpitale, w tym radomski. Koszt jednego egzoszkieletu to 464 tys zł. NFZ nie refunduje zakupu. - Ale pomocne moga być choćby fundusze unijne – uważa Dariusz Matysiak.

 

- Staramy się o budowę nowego budynku dla oddziału rehabilitacji i jego wyposażenie. Takie urządzenie to kluczowa rzecz. Jestem przekonana, że oddział rehabilitacji taki egzoszkielet będzie miał. Ale to kwestia roku lub dwóch lat– podkreśla Anna Kwiecień, wiceprezydent Radomia dpowiedzialna za służbę zdrowia.