„Elektrownia” pokaże przedpremierowo „Kosmos” według Gombrowicza

9 czerwca 2016

„Kosmos” był ostatnią powieścią Witolda Gombrowicza. Film Andrzeja Żuławskiego pod tym samym tytułem okazał się ostatnim dziełem tego reżysera. „Elektrownia” i Muzeum Gombrowicza we Wsoli zapraszają w sobotę (11 bm.) o godz. 18 do kina studyjnego na przedpremierowy pokaz obrazu.

    090616kosmos   Filmowe adaptacje prozy Gombrowicza kończyły się najczęściej porażkami artystycznymi. Czy tak samo jest tym razem?. Słowo wstępne o powieści wygłosi prof. Józef Olejniczak z Uniwersytetu Śląskiego. Opublikowana w 1965 roku powieść Gombrowicza wielu czytelników i znawców twórczości tego pisarza uważa za jego najważniejsze dzieło. I najbardziej tajemnicze. Gombrowicz pisał, że „Kosmos” to powieść o „stwarzaniu się rzeczywistości, o tym, jak ona niezdarnie, kulawo, rodzi się ze skojarzeń naszych… „Kosmos” jest powieścią, która sama się stwarza podczas pisania”. A jak tę powieść rozumiał Żuławski? Anegdotycznie opowiedział o tym w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”: Miałem wczoraj śmieszną rozmowę z Jurkiem Gruzą. Mówi mi: "Jak można w ogóle robić film z >Kosmosu< ? Przeczytałem dwa razy, nic nie zrozumiałem, wisi wróbel, ktoś dusi kota, o czym to w ogóle jest?". Mówię mu: "Ja też nie zrozumiałem i dlatego zrobiłem film". Te filmy, które reżyserzy dobrze rozumieją, zanim jeszcze powstaną, są najmniej interesujące w historii kina.
Tags