Elektrownia z Belowskim w „Obiegu”

Elektrownia i jej zastępca dyrektora d.s.artystycznych została umieszczona w "setce" na 72 miejscu z następującym uzasadnieniem: "odpowiedzialny za wprowadzenie Elektrowni w Radomiu do świadomości krytyków i publiczności zainteresowanej sztuką współczesną. Wciąż chyba brak tam gwiazdorskiego zespołu, jak np. w Toruniu, ale z pewnością nawet na prowincji jest potencjał, który - jak dowodzi Belowski - można twórczo wykorzystać."
- "Prowincja", to nie jest moje określenie, chociaż trudno się nie zgodzić, że działamy poza wielkimi centrami jak Warszawa, Kraków, Łódź, Poznań - "tłumaczy się" Zbigniew Belowski. Zaraz też dodaje: - Nie mamy z tego powodu żdnych kompleksów ani zahamowań.
Dyr. Belowski nie ukrywa zadowolenia. - W stosunku do ubiegłego roku jesteśmy o sześć miejsc wyżej - podkreśla. Jego zdaniem wysoka pozycja w zestawieniu "Obiegu" to zasługa dobrego zespołu Elektrowni oraz współpracujących z placówką artystów. - Mam znakomitych fachowców, a zarazem osobowości: Andrzeja Mitana, Mariusza Jończego, a artyści nas lubią, bo my szanujemy ich. - wyjaśnia Belowski. Cieszy się, że po przebudowie, która w tym roku w Elektrowni się zacznie, będzie w niej więcej miejsc ekspozycyjnych.
Listę "Obiegu" otwiera artysta Mirosław Bałka, a są na niej również takie nazwiska jak Magdalena Abakanowicz, Zbigniew Libera, Wilhelm Sasnal, Paweł Althamer, Piotr Uklański.
(bdb)
Zobacz też: www.elektrownia.art.pl