Enea, potentat energetyczny, jest zainteresowany współpracą z Radomskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej. List intencyjny w tej sprawie prezes firmy złożył w radomskim ratuszu. Prezydent Witkowski potwierdza, że miasto będzie szukać biznesowego partnera dla swojej spółki. Nie wyklucza także rozmów z Eneą.
Prezes Enei przedstawił propozycję współpracy prezydentowi Radomia
O zamiarach Enei poinformował jej prezes podczas konferencji prasowej w siedzibie radomskiego Prawa i Sprawiedliwości. - Chcielibyśmy wspólnie z Radpecem zastanowić się nad koncepcją modernizacji infrastruktury, ewentualnie nowych inwestycji i wypracować najbardziej słuszną i dobra koncepcję dla mieszkańców Radomia, tak aby energia cieplna i energia elektryczna, która prawdopodobnie mogłaby być produkowana na bazie istniejącej infrastruktury, mogła służyć tym mieszkańcom długofalowo i zapewnić odpowiednie bezpieczeństwo - wyjaśniał dziennikarzom prezes Enei Mirosław Kowalik. Nie chciał jednak mówić o konkretach - czy krajowy potentat energetyczny planuje objąć część akcji Radpecu, czy inwestować w firmę. Powoływał się jedynie na podobne rozwiązanie, które już - z udziałem tego przedsiębiorstwa - funkcjonuje w Białymstoku i Pile, gdzie Enea zarządza także siecią ciepłowniczą. - W naszej strategii, będziemy kładli teraz nacisk na ten kierunek - tłumaczył dodając, że Enea dysponuje potencjałem technicznym i finansowym i jest zintegrowanym przedsiębiorstwem, które zajmuje się wydobyciem węgla (strategiczny udziałowiec kopalni Bogdanka), ma doświadczenie w wytwarzaniu (elektrownia w Kozienicach). - Sprawa formuły współpracy z Radpecem jest otwarta, a jej model do omówienia podczas negocjacji. Dbamy o bezpieczeństwo energetyczne w rozsądnej cenie - przekonuje prezes Kowalik. Jego zdaniem i infrastruktura Radpecu wymaga modernizacji, bo niektóre urządzenia ciepłownicze maja po 20 i więcej lat. - W związku z tym dzisiaj nie definiowałbym jaki to powinien być rząd inwestycji, bo trzeba siąść do stołu i porozmawiać o kierunkach rozwoju - uważa szef Enei. Poseł Marek Suski szybko jednak dodaje, że "chodzi o setki milionów złotych".
Prezydent Radosław Witkowski komentuje: -Przed Radpecem na pewno stoją ogromne wyzwania związane z unijnymi przepisami. Do 2022 roku trzeba w spółkę zainwestować kilkaset milionów złotych. Nie ma tu możliwości uzyskania dofinansowania unijnego. To oznacza potrzebę poszukiwania pieniędzy z zewnątrz. Planujemy przeprowadzenie transparentnej procedury zmierzającej do wyłonienia potencjalnego partnera biznesowego. Jesteśmy otwarci na współpracę z każdym podmiotem, który zaoferuje korzystne dla radomian rozwiązania. Chcemy po prostu wybrać najlepszego inwestora. Oczywiście będziemy rozmawiać także z Eneą.
Bożena Dobrzyńska
