Fachowiec potrzebny od zaraz

Rośnie zapotrzebowanie na budowlańców i obuwników, ale wśród zawodów deficytowych są też kierowcy TIR- ów i autobusów. Firmy handlowe mimo, że oferują coraz wyższe pensje cierpią na brak sprzedawców i magazynierów. Znana sieć handlowa z Warszawy bezskutecznie poszukiwała w Radomiu sprzedawców oferując 1750 złotych brutto miesięcznie. Chętnych było jednak niewielu. Jak przewiduje PUP, kłopotów ze znalezieniem pracy nie będą mieli również piekarze i cukiernicy.
- W niektórych zawodach znalezienie pracowników graniczy z cudem. Nieliczni fachowcy mają możliwość wyboru najkorzystniejszej oferty. Pracodawcy wiedzą, że za płacę minimalną specjalisty nie znajdą - informuje dyrektor PUP w Radomiu Józef Bakuła.
W ciągu ostatniego roku bezrobocie w powiecie radomskim spadło aż o 15 procent. Jednak bez stałego zajęcia wciąż pozostaje ponad 35 tysięcy osób.