Imprezy odbywały się od wczesnych godzin popołudniowych w Resursie. Reprezentacja RDC w składzie: Aneta Pieńkowska, Karolina Sierka i Barbara Bednarz wiedziały o historii i teraźniejszości Radomia najwięcej. - Uznałyśmy, że do testu trzeba się przygotować, dlatego miesiąc wcześniej podzieliłyśmy między siebie obszary tematyczne (gospodarka, kultura, szkolnictwo), a potem wertowałyśmy wydawnictwa, albumy wydane przez miasto, bardzo pomocne okazały się książki "Radomianie na starych fotografiach", gdzie dużo informacji znalazłyśmy w opisach zdjęć - mówi Barbara Bendarz. Najwięcej trudności sprawiły im pytania, na które nie znalazłyśmy w tych wydawnictwach informacji, albo zdezaktualizowały się one. - Dlatego nie wiedziałyśmy np. jak nazywał się długoletni prezes Wodociągów Miejskich albo, ile jest w mieście ulic z nazwami - wyjaśnia dziennikarka. Marcin Kępa nie ukrywał radości z przyznanej mu nagrody. Chyba należy mu wierzyć, że nie spodziewał się jej, tym bardziej, że dwa lata temu dostał już Nagrodę Kulturalną Radomia. Uważa, że tym razem jury doceniło go nie jako pracownika Resursy (kieruje działem dziedzictwa narodowego), ale jako działacza społecznego. - To dla mnie także motywacja na rzecz dalszej pracy - popularyzowania wiedzy o Radomiu, o regionie zarówno w kwestiach literackich, jak i animatorsko-kulturowych i naukowych. Kępa poza pracą zawodową pisze, publikuje teksty z cyklu "Album radomski" w Gazecie Wyborczej, jest prezesem Radomskiego Towarzystwa Naukowego. - To wszystko z pasji - podkreśla laureat. Twierdzi, że jeśli człowiek złapie już bakcyla, pokocha Radom, pokocha region, to jest mu łatwiej. - Ja takiego bakcyla połknąłem dosyć dawno temu - zaznacza. Za swój sukces Marin Kępa uznaje wydanie w ubiegłym roku przez RTN monografii "Życie kulturalne w miastach i miasteczkach guberni radomskiej 1864 - 1914", monografii radomskich parków. - Udało nam się także zorganizować trzy międzynarodowe konferencje naukowe, z czego jedną z okazji 100-lecia Komisji Szkolnej Ziemi Radomskiej. Chociaż ja najbardziej jestem dumny z tego, co udało mi się napisać; lubię ten swój cykl opowiadań historycznych w GW, ale największą satysfakcją było dla mnie wydanie pierwszej książki "Paczka radomskich" razem z Ziemowitem Szczerkiem, a w tym roku ukaże się trzecia moja książka prozatorska - mówi laureat Nagrody Świętego Kazimierza. Bożena Dobrzyńska Fot. Marian Strudziński, zobacz zdjęcia z Biegu Kazików