Fotelik w samochodzie
Prawo o ruchu drogowym stanowi: „W pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nie przekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym”. (Art. 39 ust. 3). Dalej przeczytamy: „Przepis ust. 3 nie dotyczy przewozu dziecka taksówką osobową, pojazdem pogotowia ratunkowego lub policji.” A jeszcze dalej w art. 45: „Kierującemu pojazdem zabrania się: (...) przewożenia w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera”; i jeszcze jeden ustęp: „przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym, dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego”.
Tak: jest coś takiego! Mówimy tu o małych fotelikach, dla maluszka do roku ub do wagi 13 kg. Pamiętajmy jednak: specjaliści nie zalecają, aby dziecko zbyt długo przebywało w takim fotelu. Według lekarzy do 1,5 godziny. Natomiast w klasie większych fotelików, dla starszych dzieci nie spotkałem jeszcze konstrukcji uniwersalnej, spełniającej kilka funkcji.
Pierwsza podróż młodego człowieka w samochodzie zwykle odbywa się ze szpitala do domu. Wtedy kupujemy pierwszy fotelik…
Tak, fotelik do 13 kg. Jest wiele tego typu konstrukcji, wybór zależy od wielu czynników, o których za chwilę. Następny fotelik możemy wybrać, gdy dziecko skończy 9. miesiąc życia. Dla starszych foteliki dzielimy choćby na takie: od 9 kg do 18 kg (czyli do ok. 4. roku życia). Lub inne: od 9 kg do 25 kg lub konstrukcja do 36 kg.
Gdybyśmy chcieli skorzystać z kilu fotelików to… becikowe na to może nie wystarczyć.
Optymalnym rozwiązaniem wydaje się inwestycja w pierwszy fotelik do 13 kg a następnie w ten większy do 36 kg. Wszystko zależy od rozwoju naszego dziecka, od zaleceń lekarza. I teraz: na co zwracamy uwagę? Oczywiście na atest dopuszczający daną konstrukcję do sprzedaży. Jednak to, co jest bardzo ważne przy wyborze fotelika to testy zderzeniowe przeprowadzone przez niezależne firmy. Dane takie można najszybciej znaleźć w internecie. Fakt, testom zwykle poddawane są foteliki droższe, te z wyższej półki. Gdy zdobędziemy informacje o produktach nas interesujących, przeanalizujemy za i przeciw, wtedy zapraszamy, by fotelik poznać u nas na miejscu, dokładniej poznać konstrukcję dla naszego dziecka i dopiero wtedy podjąć decyzję o kupnie.
Warto zwrócić uwagę na materiał, z którego jest wykonany fotelik, na łatwość demontażu elementów ozdobnych i łatwość w… ich praniu. Przecież dzieci różnie reagują na podróż samochodem.
Oczywiście. Obecne konstrukcje można praktycznie szybko rozmontować. To zazwyczaj mamy zwracają uwagę na praktyczną oraz estetyczną stronę fotelika. Tata zazwyczaj sprawdza łatwość montażu fotelika w samochodzie. W większości przypadków foteliki możemy zamontować w każdym samochodzie, ale zdarzają się wyjątki. Przekonujemy się o tym zwykle, gdy fotelik kupujemy w internecie wcześniej go nie sprawdzając. Jeśli nawet znajdziemy ciekawą cenowo konstrukcję, zalecam byśmy wcześniej taki fotelik znaleźli w "normalnym" sklepie i wręcz przymierzyli do naszego samochodu.
A co pan myśli o siedziskach dla dzieci?
Co prawda można je stosować od 4. roku życia, jednak takie siedzisko nie chroni naszej pociechy jak wyprofilowany i mocny fotelik. Dziecko siedzące na siedzisku ochrania tylko pas bezpieczeństwa.
Jakie są ceny fotelików?
Rozpiętość cenowa jest spora: od 100 do ponad tysiąca zł. Cena zależy od marki, jakości wykonania, testów zderzeniowych, o których mówiłem.
A co pan myśli o foteliku używanym?
Co prawda foteliki mają swoją żywotność i zwykle są to trwałe produkty, lecz problemem może być zakup z drugiej ręki. Fotelik jest urządzeniem jednorazowego użytku. Jeśli uczestniczy w wypadku samochodowym czy kolizji musi być wymieniony. Niestety na rynku zdarzają się foteliki powypadkowe. Są rodzice, którzy tanim kosztem chcą zagwarantować bezpieczeństwo dziecku. Gołym okiem możemy nie stwierdzić naruszenia konstrukcji. Jeśli już kupujemy fotelik używany, to ze znanego źródła: od rodziny czy bliskich znajomych.
Instalując fotelik w samochodzie pamiętajmy, że według badań najbezpieczniejsze miejsce w samochodzie jest za kierowcą. Jeśli fotelik montujemy z przodu na miejscu pasażera – wyłączamy poduszki bezpieczeństwa.
… i ustawiamy fotelik tyłem do kierunku jazdy. Ponadto pamiętajmy o jednym: przepisy przepisami, niemniej nie śpieszmy się podczas zapinania w pasy bobasa. Foteliki mają własne mocowania dziecka. Przed ruszeniem w drogę upewnijmy się, że dziecko jest dobrze zabezpieczone - tu zapominamy o pośpiechu. Bezpieczeństwo ponad wszystko.
Bartek Olszewsk,i RAA
Więcej informacji: www.babymarket.pl