Fotograficzny dziennik podróży

– Irlandia jawi się zazwyczaj jako kraina bujnej roślinności, oryginalnej muzyki, średniowiecznych budowli, kamiennych krzyży i chat krytych strzechą. Postanowiliśmy skonfrontować te stereotypy z rzeczywistością. Największy problem mieliśmy z chatami, ale i to nam się udało uchwycić – opowiada pani Ewa.
Zdjęcia są bardzo różnorodne, ale wszystkie oddają charakter i piękno Irlandii. Zobaczymy na nich zarówno ulubiony przez autorów pejzaż, jak ulice miast, które odwiedzili. Uwiecznione zostało osławione Zachodnie Wybrzeże, a także Cashel – zamek na skale, gdzie według legendy św. Patryk ochrzcił ten kraj, oraz wiele innych miejsc.
Zdaniem autorów, rolą fotografii jest pokazywanie nie tylko ładnych obrazów. Powinny one nieść jeszcze inne treści. Z tego powodu pod większością zdjęć umieszczone są również krótkie, ale i rzeczowe adnotacje dotyczące przedstawianych obiektów.
- Zdjęcia są subiektywnym dziennikiem naszej podróży. Mamy nadzieję, że jedyną wartością naszych prac nie jest egzotyka fotografowanych miejsc – mówi współautorka wystawy.
Ogromna liczba osób obecnych na wernisażu i oglądających fotografie jest najlepszym dowodem świadczącym o tym, że tak nie jest.
Tekst i zdjęcia: Klaudia Kornacka