
Ulokowanie RCK na działce przy placu ks. Romana Kotlarza to propozycja radomskiego magistratu: budowę nowego obiektu zapowiadał jeszcze w kampanii wyborczej prezydent Radosław Witkowski. RCK miałoby - wedle zamysłu władz miasta - stać się siedzibą przede wszystkim Radomskiej Orkiestry Kameralnej, ale być może pomieścić także inne instytucje działające w obszarze kultury.
W tegorocznym budżecie Radomia na realizację inwestycji przewidziano 100 tys. zł przeznaczonych na konkurs architektoniczny, który chce ogłosić prezydent. Miasto podpisało już w tej sprawie umowę ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich. Teraz urząd miejski organizuje w środę, 20 lutego, o godz. 17 w hotelu Nihil Novi (Rynek 3) otwarte spotkanie, na którym jak informuje biuro prasowe magistratu - "zostanie przedstawione uzasadnienie wyboru lokalizacji, jej walory oraz proponowane rozwiązania funkcjonalne i architektoniczno- urbanistyczne obejmujące m.in. kwestie obsługi komunikacyjnej i połączenia z Miastem Kazimierzowskim".
Nieodpowiednia lokalizacja
Natomiast również w środę, ale o godz. 16, rozpocznie się nadzwyczajna sesja rady miejskiej poświęcona temu samemu tematowi. Przewodnicząca rady zwołała ją na wniosek radnych PiS, którzy już wcześniej kontestowali pomysł ulokowania RCK na skraju Starego Ogrodu. W liście do prezydenta napisali: „Wszelkie działania mające na celu przeprowadzenie inwestycji we wskazanej lokalizacji – bezpośrednie sąsiedztwo parku Stary Ogród w obecnej chwili nie mają racjonalnego uzasadnienia. Zgłaszają się do nas mieszkańcy Radomia wskazując jednoznacznie, że ta lokalizacja nie jest odpowiednia. Dlatego prosimy o przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie lokalizacji Radomskiego Centrum Kultury.(...) Prosimy również o pisemne przedstawienie lokalizacji, które były rozpatrywane przy możliwości przeprowadzenia tej inwestycji”.
– Wydatkowanie pieniędzy na konkurs będzie działaniem na szkodę miasta, dlatego że większość radnych jest przeciwna, podpiszą się pod tym wszyscy radni PiS. I naszej zgody na tę lokalizację nie ma – mówił w połowie stycznia szef klubu radnych PiS Dariusz Wójcik. Twierdził, że ta lokalizacja budzi kontrowersje, także architektów.
Nie ma dialogu z prezydentem
Przewodnicząca rady miejskiej Kinga Bogusz przekonywała również, że budowa RCK na skraju Starego Ogrodu to zabieranie radomianom tak potrzebnej zieleni. - Z panem prezydentem nie udało się nam nawiązać dialogu w tej sprawie, chociaż planowana lokalizacja RCK zaczęła budzić coraz większe kontrowersje i zainteresowanie mieszkańców - ubolewa. Przyznaje, że oba terminy - sesji nadzwyczajnej i spotkania w Nihil Novi niefortunnie się zbiegły. - Gdy zwoływałam sesję nadzwyczajną, nie miałam wiedzy, że na ten sam dzień pan prezydent zaproponuje otwarte spotkanie. Oczywiście zapraszamy i pana prezydenta, i inne osoby na salę obrad rady, bo uważamy, że to jest właściwe miejsce do dyskusji - mówi Bogusz. Jednocześnie zaznacza, że można spróbować znaleźć jakieś rozwiązanie. - Można np. zrobić przerwę w obradach, aby radni i inne zainteresowane osoby uczestniczyły także w spotkaniu organizowanym przez prezydenta, może w nim nie uczestniczyć np. pan prezydent Konrad Frysztak - wymienia.
Bożena Dobrzyńska
Fot. UM Radom