Groźba ewakuacji wisi nad Józefowem

18 marca 2008
Lekarze z Józefowa nie wzięli dziś masowo - jak zapowiadali wczoraj - urlopów na żądanie. Nie oznacza to, że ostatecznie oddaliła się groźba ewakuacji pacjentów. Co czeka pacjentów?

Na większości oddziałów brakuje lekarzy, którzy wypracowali kwartalny limit czasu pracy, a nie chcą podpisać bez dodatkowych pieniędzy zgody na dodatkowy, powyżej 48 godzin tygodniowo. Wczoraj pojawiła się informacja, że masowo wezmą dziś urlopy na żądanie, co jeszcze bardziej pogłębiłoby kryzys w placówce. Dlatego dyrekcja zdecydowała o ewakuacji pacjentów, miałoby do niej dojść jeszcze dziś. Jednak rano okazało się, że zapowiedź się nie potwierdziła.

- Lekarze nie wzięli tych urlopów - informuje główna księgowa w WSS Bożenna Pacholczak. - Mimo to groźba ewakuacji pacjentów nadal jest duża, bo lekarzy jest coraz mniej. Najgorsza sytuacja jest na oddziale płucnym, onkologicznym, na obu internach.

Wczoraj wieczorem do Radomia przyjechał wiceminister zdrowia Andrzej Włodarczyk, członek zarządu  Mazowsza Waldemar Roszkiewicz i dyrektor mazowieckiego NFZ. Spotkali się z dyrekcjami obu radomskich szpitali i lekarzami. - Dziś do posobnego spotkania ma dojść w Ministerstwa Zdrowia w Warszawie - dodaje B. Pacholczak. - Rozmowa będzie dotyczyć sytuacji w obu radomskich szpitalach.

Na godzinę 11 zwołano radę społeczną WSS. Będzie na niej rozpatrywany wniosek o czasowe - do 31 marca br. zamknięcie szpitalnych oddziałów. 

Zobacz też: Józefów przygotowuje się do ewakuacji