Grozili i kazali kopać dół
Kilku uczniów z dwóch radomskich szkół groziło 19-latkowi i zabierało mu pieniądze. Była to dla nich zabawa i sposób na utrzymanie. Zatrzymała ich policja.
Radomska policja otrzymała zgłoszenie, że kilku mężczyzn wciągnęło siłą do samochodu 19-latka. Zastraszyli go i zabrali pieniądze. - Sprawcy mieli też wywieźć mężczyznę do Lasu Kapturskiego. Tam strasząc i grożąc przedmiotem przypominającym broń, mieli go zmusić do kopania łopatą dołu i żądać kolejnych pieniędzy – wyjaśnia rzecznik radomskiej policji Rafał Jeżak. - Potem wypuścili 19-latka.
Policjanci zaczęli sprawdzać miejsca, gdzie mogą przebywać sprawcy. Szukali też miejsca, gdzie mężczyzna został wywieziony. - Ustalili, że przestępstwa mogli dopuścić się młodzi ludzie, którzy już wielokrotnie zmuszali 19-latka do przynoszenia im pieniędzy – dodaje Jeżak. - Jako pierwszych zatrzymano dwóch uczniów jednej z radomskich szkół.
W sumie policjanci z sekcji kryminalnej zatrzymali ośmiu mężczyzn (16-19 lat) mających związek z tym zdarzeniem. U jednego z nich zabezpieczono również wiatrówkę, a u drugiego samochód, który posłużył do przestępstwa. Podczas rozmów z zatrzymanymi wyszły na jaw kolejne szczegóły sprawy. - Okazało się, że dla oprawców była to dobra zabawa – mówi Rafał Jeżak. - Na przykład jeden z nich, dla którego nie było miejsca w samochodzie, sam zdecydował się wejść do bagażnika i w ten sposób pojechać do lasu. Policjanci odnaleźli również miejsce, gdzie rozegrała się ta historia oraz łopatę.
Całej ósemce postawiono zarzuty o dokonanie i usiłowanie wymuszenia rozbójniczego, za co grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Wobec dwóch z zatrzymanych prokuratura wystąpiła z wnioskiem do sądu o tymczasowy areszt. Sześciu mężczyzn będzie odpowiadało z wolnej stopy.