Groźne wypadki. Są zabici i ranni

Pierwszy wypadek wydarzył się o godz. 5.30 na krajowej „dziewiątce” w Budkach Skaryszewskich. - Mercedes vito jadąc od strony Radomia zderzył się z jadącym z przeciwka mercedesem sprinterem. Następnie mercedes vito uderzył w jadące od Iłży ciężarowe renault. Zarówno ciężarówka, jak i mercedes wjechały do przydrożnych rowów – relacjonuje Rafał Jeżak z radomskiej KMP.
Śmierć na miejscu ponieśli podróżujący mercedesem 41-letni mieszkańcy pobliskiej miejscowości. Do szpitala przewieziono kierowcę samochodu ciężarowego. Przez kilka godzin na tym odcinku drogi były utrudnienia w ruchu. - Najpierw odbywał się on objazdami przez okoliczne wsie, a następnie „wahadłowo”. Pojazdy trzeba było wyciągnąć z rowu, wtedy został wstrzymany ruch na „dziewiątce” – dodaje Jeżak.
Drugi z wypadków miał miejsce o godz. 8.26 w Milejowicach na drodze nr 740. - Jadący od strony Zakrzewa dostawczy volkswagen zaczął hamować za skręcającym w prawo innym pojazdem. Za volkswagenem jechało subaru, którego kierowca omijając volkswagena zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z jadącym od Radomia volkswagenem golfem – informuje R. Jeżak.
Kierowca i pasażerka golfa zostali ranni i trafili do szpitala.
W wypadku na ul. 25 Czerwca w Radomiu, do którego doszło po godz. 10, uczestniczyły trzy samochody. Volkswagen jadąc od dworca PKP zderzył się z jadącym od ul. Struga seatem, a następnie uderzył jeszcze w kolejnego volkswagena. Dwie kobiety z seata przewieziono do szpitala.
Policja przypomina, że mamy porę roku, kiedy częste opady deszczu powodują, że drogi robią się bardzo śliskie. - Nawet z pozoru czarna jezdnia, może być bardzo niebezpieczna. Dotyczy to szczególnie zacienionych odcinków sąsiadujących z lasami i łąkami, gdzie na asfalcie może osadzać się mgła. Niekiedy ograniczają one widoczność nawet do kilkunastu metrów. Wówczas należy bardzo uważnie obserwować drogę, a jako punkt orientacyjny traktować linię środkową jezdni – zaleca Jeżak.
(bdb)
Fot. KMP Radom