Honory dla honorowego obywatela

12 lutego 2010
Profesor Leszek Kołakowski będzie miał w Radomiu pasaż spacerowy swego imienia, a na kamienicy w której mieszkał, tablicę pamiątkową. Przygotowania trwają, ostateczną decyzję podejmą radni. To w tej kamienicy urodził się filozof

Prof. Kołakowski ma być patronem pasażu spacerowego wzdłuż Potoku Północnego od ul. Malczewskiego do 25 Czerwca. Komisja kultury Rady Miejskiej wyraziła dla tej inicjatywy aprobatę. - Z pomysłem wstąpił jakiś czas temu filozof, dr Wiesław Chudoba, który jest stale w kontakcie z rodziną profesora, a także jedno z radomskich środowisk lewicowych - przypomina przewodnicząca komisji kultury RM Agata Morgan.

Projekt uchwały w tej sprawie jest już na stronie internetowej Rady Miejskiej, ale o tym, czy jej podjęcie znajdzie się w porządku obrad najbliższej sesji zdecyduje prezydium w najbliższy poniedziałek.

Honorowy Obywatel Miasta zostanie również upamiętniony tablicą wmurowaną w ścianę kamienicy przy ul. Niedziałkowskiego 26 (dawnej Piaski), gdzie mieszkał do wojny. Tablica wykonana z zielonego granitu będzie sporych rozmiarów: 1,5 x 1,1 m. Musi się na niej zmieścić bardzo długi wpis rozpoczynający się od słów: "W tym domu urodził się 23.XI 1927 roku i mieszkał do wojny Leszek Kołakowski, filozof i myśliciel, jedna z największych umysłowości swoich czasów." Następnie wymieniana jest naukowa droga profesora począwszy od Uniwersytetu Warszawskiego przez uczelnie brytyjskie i amerykańskie. Wpis kończy się zdaniem: "Uczył, jak przyzwoicie żyć, jak znosić cierpienie, jak przeciwstawiać się złu". Prof. Kołakowski podczas pobytu w Radomiu w 2007r.

Ryszarda Kitowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego uważa, że tak spora wzmianka, to dobre rozwiązanie. - Często, gdy zatrzymujemy się czy to przy nazwach ulic, czy napisach na takich tablicach, zastanawiamy się, kim był czlowiek, któremu są poświęcone. Szczegółowe informacje - jak w tym przypadku - właśnie temu służą - przekonuje.

Odsłonięcie tablicy planowane jest na 25 marca, a na uroczystość ma przyjechać córka filozofa Agnieszka Kołakowska. Miasto  pokryje koszty zakupu i wyrycia napisu na tablicy (16 tys. zł), jej projekt przygotował prof. Zbigniew Kamieński. - Nie wziął żadnego honorarium - podkreśla Agata Morgan.

Niestety, miasto nie zdąży na koniec marca odnowić zniszczonej kamienicy przy ul. Niedziałkowskiego 25, choć ma w niej swoje udziały. - Czasu jest za mało, co nie znaczy, że zarówno magistrat, jak i zarząd nieruchomości, nie ma świadomości, że trzeba będzie taki remont przeprowadzić - dodaje Ryszarda Kitowska.

(bdb)