Jest na co popatrzeć „U Józefa B.”

- Ze względu na ograniczone możliwości nie wszystkie prezentujemy. Wybraliśmy te najciekawsze – podkreśla dyrektor Zespołu Szkół Plastycznych im. J. Brandta Bożena Marczykowska.
Na ekspozycji znalazły się m.in. rzeźby, malarstwo, grafika, ceramiki i rysunek. - Dominuje martwa natura, czyli to co każdy uczeń musi zaprezentować podczas ćwiczeń. Takich prac jest dużo, ale są także wspaniałe rzeźby, instalacje przestrzenne. Jest na co popatrzeć – opowiada dyr Marczewska.
Najlepsze prace uczniów, które
gromadzono w ciągu całego semestru zawisły także na ścianach
szkolnych korytarzy. - Można je także oglądać w pracowniach artystycznych –
wyjaśnia dyr. Marczewska. I dodaje, że jest bardzo dumna ze swoich
podopiecznych, bo wie jak ciężko pracowali. - Dzięki tej wystawie
zostali docenieni, jednak przed nimi jeszcze dużo wysiłku –
uważa.
Na wystawie znalazła się m.in. rzeźba Michała Znajka, ucznia IV klasy. - Przyszedłem do tej szkoły znikąd. Prawie przez dwa pierwsze lata nauki się do niej przekonywałem, musiałem poczuć tę atmosferę. Dopiero w trzeciej klasie zafascynowała mnie rzeźba – opowiada. Jego pasją od zawsze był teatr, dlatego po skończeniu szkoły chciałyby zdawać do szkoły aktorskiej. Ale teraz wie również, że nie zrezygnuje z rzeźby. - Dla mnie to trochę jak narkotyk, muszę to robić. Rzeźba jest częścią mnie – zaznacza Michał.
Jak mówią jego profesorowie chlopak ma wielki talent. Może więc połączy obie pasje i zostanie aktorem i rzeźbiarzem jednocześnie.
Ekspozycję będzie można oglądać do końca lutego.