Jutro dworzec otwarty dla podróżnych
Modernizacja radomskiego dworca wreszcie dobiegła końca. Od jutra (31 bm.) pasażerowie mogą korzystać z wyremontowanego, nowoczesnego obiektu. Prace objęły nie tylko kompleksową modernizację budynku, ale również odnawianie placu przydworcowego. Jak już pisalismy, roboty budowlane objęły m.in. wymianę instalacji (m.in. elektrycznej, teletechnicznej i sanitarnej), stolarki okiennej i drzwiowej, wymianę części konstrukcji i pokrycia dachowego odnowienie elewacji i kas oraz pomieszczeń dla obsługi dworca, instalację monitoringu, wykonanie nowej nawierzchni asfaltowej, instalację tzw. małej architektury. - Dworzec jest przystosowany do obsługo osób niepełnosprawnych. Dworzec w Radomiu to już piąty obiekt wyremontowany w 2013 r. i kolejny, który łączy zabytkowy charakter z nowoczesnością – mówi Jarosław Bator, dyrektor w PKP S.A. – Zastosowane tu rozwiązania spełniają najwyższe standardy obsługi podróżnych - zapewnia.
Przypomnijmy, obiekt miał być gotowy... przed Euro 2012. - Niestety, jak to w kryzysie, kłopoty polegały na tym, że główny wykonawca w pewnym momencie przestał spełniać swoje obowiązki. My po upomnieniu, próbie mobilizacji, musieliśmy wypowiedzieć umowę. Później się okazało, że wykonawca ogłosił upadłość. Musieliśmy od początku wykonać inwentaryzację budowy, wybrać nowego wykonawcę, wszystko zgodnie z przepisami prawa. Bardzo przepraszamy za to, że cała inwestycja się przedłużyła - mówi Jarosław Bator. Koszty wzrosły nieznacznie. Modernizacja obiektu została sfinansowana z pieniędzy budżetu państwa oraz własnych PKP S.A. Łączny koszt inwestycji wyniósł ok. 13 mln zł.
Wykonywane na dworcu prace konsultowano także z konserwatorem zabytków. W budynku znajduje się pomieszczenie dla osoby z dzieckiem, wyposażone w przewijak. Całym obiektem zawiaduje menadżer. - To specjalne, nowo utworzone stanowisko. Taka osoba jest na najważniejszych, najbardziej uczęszczanych dworcach. To zarządca, gospodarz, który zajmuje się codziennie usługami, by były one na najwyższym poziomie. On także współpracuje z firmami działającymi na terenie dworca. Reaguje na wszelkie usterki, zdarzenia, współpracuje z władzami miasta. Odpowiada za funkcjonowanie dworca - wyjaśnia dyrektor Bator. -
Jestem pierwszym źródłem kontaktu dla tych, którzy mogą mieć jakiekolwiek problemy. Chcę, żeby dworzec za dwa lata wyglądał nie gorzej, jak teraz. Zadbam o czystość, bezpieczeństwo, o to by obiekt działał sprawnie. To miejsce jest monitorowane, pracuje firma ochroniarska, osoby bezdomne będą wypraszane już na wejściu z dworca - mówi Dominik Mosionek, menadżer dworca.
W budynku dworca będzie kilka sklepów: z prasą, spożywczy, punkty małej gastronomii, fryzjer. Obok budynku są miejsca parkingowe (płatne, cena jeszcze nie jest znana).
Niestety, o ile dworzec lśni, tak już wejście do tunelu wymaga remontu. - Tunelami zajmuje się inna spółka. Z tego co wiem, modernizacja planowana jest w przyszłym roku. Chcemy zachować pewną estetykę miejsc związanych z koleją. Myślę, że tunel zmieni się zasadniczo, ale nie chcę się wypowiadać za właściciela - tłumaczy Jarosław Bator.
Remont dworca przeprowadzały dwie firmy. Od 2011 r. za prace odpowiedzialny był Mostostal Białystok sp. z o.o. Na początku 2013 r. plac budowy przejęła natomiast firma SKB z Radomska.
Bartek Olszewski