Jutro groźny wypadek w centrum miasta
17 kwietnia 2009
Wypadek, ranni, pożar, dużo krwi - tak może być jutro w centrum miasta. Na szczęście to tylko manewry medyczne. Do Radomia zjadą drużyny ratownictwa Harcerskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z całego kraju.
Zawody rozpoczną się już dziś wieczorem od apelu, zajęć teoretycznych w gimnazjum nr 13 oraz zwiedzania straży pożarnej. Natomiast na jutro (od godz. 9.30) na Pl. Jagiellońskim zaplanowano... wypadek. - Zostanie on oczywiście upozorowany. Zderzą się samochody osobowe i autokar z pasażerami. Zaskoczy to będące na miejscu harcerki i harcerzy ZHR. Będą oni musieli zorganizować „zieloną strefę” dla najmniej poszkodowanych. W tym czasie pozostałe służby - straż pożarna, policja, pogotowie będą wykonywały swoje zadania. Strażacy potną samochody, aby wydostać z nich pasażerów. Na koniec auta zostaną podpalone i ugaszone - opowiada Anna Kowalska z okręgu mazowieckiego HOPR.

Zawody rozpoczną się już dziś wieczorem od apelu, zajęć teoretycznych w gimnazjum nr 13 oraz zwiedzania straży pożarnej. Natomiast na jutro (od godz. 9.30) na Pl. Jagiellońskim zaplanowano... wypadek. - Zostanie on oczywiście upozorowany. Zderzą się samochody osobowe i autokar z pasażerami. Zaskoczy to będące na miejscu harcerki i harcerzy ZHR. Będą oni musieli zorganizować „zieloną strefę” dla najmniej poszkodowanych. W tym czasie pozostałe służby - straż pożarna, policja, pogotowie będą wykonywały swoje zadania. Strażacy potną samochody, aby wydostać z nich pasażerów. Na koniec auta zostaną podpalone i ugaszone - opowiada Anna Kowalska z okręgu mazowieckiego HOPR.
Uczestnicy manewrów będą mieli także zajęcia z pogotowiem i policją a także będą uczestniczyć w ratowniczej grze miejska z pozoracjami i łącznością. - W centrum miasta zostanie zorganizowanych kilkanaście punktów z upozorowanymi sytuacjami wymagającymi zastosowania pierwszej pomocy, a wiec pojawią się sztuczne rany, krew. Patrole będą otrzymywały przez radio komunikaty o miejscu zdarzenia. Ich zadaniem będzie odnaleźć owe miejsce wypadku, dotrzeć na nie i prawidłowo udzielić pomocy - informuje Kowalska.
(bdb)